Forgotten sunrise
Animal flesh (promo)
Wydane przez Rok wydania 2000Kraj EstoniaNapisał a.p9Większość z was, ba, nawet wszyscy powiecie, że jestem profan, dziwka i sprzedajna świnia. Jakby się upierać, to może i będziecie mieli rację, ale mnie to w sumie wali. Ponieważ muzyką, którą gra Forgotten sunrise oczarowała mnie na tyle, by wychwalać ją w metalowym piśmie ile wlezie. To, co tworzą Estończycy trudno nazwać metalem. Owszem są tu metalowe elementy, ciężkie gitary, growl itp. Ale poza nimi na „aNimal flesh” znajdziecie całą masę dźwięków, która z łatwością pojawić by się mogła na płytach takich twórców jak Portishead czy Massive atack. Może sprawiła to masa zioła jaką ostatnio wypalam, ale ta muza jest po prostu przepiękna. Loopy, bity, kosmosy, melancholijne wokale etc. Całość ładnie przyprawiona w/w metalowymi wpływami. Jest to już druga produkcja tego zespołu w podobnych klimatach, a zauważyć trzeba, że zespól wcześniej obracał się w natchnionym doom metalu. Taki rozwój zespołu jest mi naprawdę na rękę, bo ktoś wreszcie pokazał, że metal można wspaniale łączyć z innymi rodzajami muzy, równie niedostępnymi dla masowej pop kultury. Sumując, Forgotten sunrise obrał ciężką drogę, przypominającą również twórczość Ulver. A kto z was nie lubi Ulver?
Anders Melts; Karberi 22-22; 13919 Tallinn; Estonia; 4got10@hot.ee; www.metal.ee/forgottensunrise/