Zaloguj się na forum
×

Premiera



  • Encoffination

    III - Hear Me, O` Death (3cd)

    Wydane przez Selfmadegod RecordsRok wydania 2014Kraj USANapisał Robert Jurkiewicz8,5Komentarze (0)Encoffination - III - Hear Me, O` DeathDostałem dokładnie to, czego oczekiwałem. Oczywistym było, że Encoffination w żaden sposób nie zrewolucjonizuje swojej muzyki. No bo cóż mógłby zespół tego pokroju zrobić w dziedzinie auto rozwoju? Zagrać szybciej, skoczniej, weselej? Wprowadzić niestandardowe instrumentarium? Zdecydować się na stylistyczne eksperymenty? Wszystkie powyższe dywagacje brzmią w równym stopniu komicznie co niedorzecznie. Ludzie tworzący Encoffination otwarcie przyznają, że mają fioła na punkcie śmierci. Zespół przed premierą "III - Hear Me, O' Death" miał na koncie dwie pełne płyty oraz pomniejsze wydawnictwa i na żadnym z nich nie zboczył z obranego kursu. Mało tego, każdy kolejny krążek przynosił dotkliwszy odór trumiennej stęchlizny. Czy właśnie tak należy rozumieć rozwój? Śledząc dotychczasowe poczynania ponurego duetu można dojść do wniosku, że w tym przypadku progres paradoksalnie ściśle związany jest regresem. Podążając tym tropem mam wrażenie, że Encoffination jeszcze bardziej pogrążył się w odmętach szaleństwa. Być może bredzę, ale mozolnie świdrujące gitary ocierają się o zgiełk charakterystyczny dla nurtu drone. Poza tym trudno oprzeć się wrażeniu, że asceza od zawsze obecna w muzyce Amerykanów jeszcze nigdy w równie dużym stopniu nie kształtowała jej oblicza. Słucham "III - Hear Me, O' Death" i trudno mi wyprzeć z wyobraźni wizję istot niemrawo acz nieustępliwie pogrążających się w piekielnych katakumbach. Mam wrażenie, że dla Encoffination to droga bez odwrotu.


    www.facebook.com/templeofencoffinment
    selfmadegod.com
    Możliwość komentowania jest dostępna wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników forum.

    Zaloguj się lub załóż konto