Parricide / Patologicum
Double Blast on Rocket Fuel (7" split ep)
Wydane przez Deformeathing ProductionRok wydania 2014Kraj PolskaNapisał Robert Jurkiewicz8/7
Deformeathing Production zabawiło się w archeologa. Co prawda wygrzebane na światło dzienne okruchy przeszłości nie są jakimiś przedpotopowymi znaleziskami, ale bez wątpienia warto było przykucnąć i poszperać. Side A zajmuje Parricide, a konkretnie ich dwa autorskie utwory plus cover Machetazo. Jak wieść niesie ów materiał został zarejestrowany w 2005 roku. Mamy więc do czynienia z obliczem Chełmian nieco odstającym od tego dzisiejszego. Panowie grają zdecydowanie bardziej death’owo. Można się także pokusić się o stwierdzenie że bardziej "na serio". Rzuca się w uszy brzmienie materiału, które prezentuje się jako mniej hałaśliwe i nie tak szorstkie jak to z "Just Five". Czy brakuje mi dziś Parricide, który w większym stopniu niż na luz i poczucie humoru stawia na death metal i nośne riffy? Trudne pytanie. Pewnie trochę tak, a może dałoby się to wszystko w przyszłości jakoś pogodzić? Side B, czyli część Patologicum to trzy autorskie utwory zrejestrowane na potrzeby "Promo 2006". Rzuca się w uszy duża różnorodność materiału. Otwieracz to prostolinijne nawiązanie do klasycznych dokonań Napalm Death i Terrorizer. Później już tak bezwzględnie intensywnie nie jest. Żalu o to specjalnie nie mam, gdyż mechaniczne piłowanie pod Brujeria w "Lugol's Liquid" oraz rockowa nuta w "Ladyboy into Dark Room" ładnie korespondują z mimo wszystko hałaśliwą i surową naturą Patologicum. Deformeathing serwuje godny uwagi split, także pod względem graficznym bo jest na czym i oko zawiesić.
www.facebook.com/Parricidepl; www.myspace.com/patologicum; www.myspace.com/deformeathing
