Doomed
Our Ruin Silhouettes (3cd)
Wydane przez Solitude ProductionsRok wydania 2014Kraj NiemcyNapisał Olo6,5
Patrząc choćby na okładki Doomed, które układają się jakby w ciąg zdarzeń w jednej i tej samej scenografii, wydaje się, że Pierre Laube ma na ten swój jednoosobowy projekt jakiś nieszablonowy pomysł. Muzycznie jednak jest to tylko bardzo poprawny, choć zrobiony z nowoczesno-wyspiarskim polotem, klimatyczny doom z grubym growlem i death metalowymi ubrutalnieniami. Pierre ma niezłe pojęcie o budowaniu nastroju w takim graniu, potrafi wpleść aurę wzniosłości w typową dla gatunku flegmę, wie kiedy wprawić głośniki w druzgocące wibracje niskim basem i jak z surowego piaskowca powolnych gitar zbudować dostojną, gotycką budowlę oplecioną harmonicznymi flażoletami. Może nie odnosi wielkiego sukcesu na polu oryginalności, ale ortodoksyjni wielbiciele klasycznego, klimatycznego grania odnajdą tutaj większość swoich ulubionych klisz. W moim odczuciu część utworów jest jednak zbyt długa w stosunku do struktur i ilości pomysłów, na których zostały zbudowane i zawartość “Our Ruin Silhouettes” staje się czasami zbyt muląca. Są wyjątki, jak np. utwór “The Last Meal” z gościnnym udziałem Adreasa Kaufmanna (Hatespawn, Charon), gdzie pomysły, odpowiednio wyważone proporcje surowego ciężaru, szybszych, brutalniejszych partii i nastrojowych harmonii, i ogólnie, umiejętne zaangażowanie słuchacza w muzyczny scenariusz stawiają Doomed ponad średnią przeciętną w tym gatunku. Daleko od wybitności, ale nie każdy musi być pierwszym człowiekiem na Księżycu.
www.doomed-band.de; www.facebook.com/pages/Doomed/301173246590039; www.solitude-prod.com; www.facebook.com/solitudeprod
