Abyssal
Denouement (1cd)
Wydane przez Hellthrasher ProductionsRok wydania 2013Kraj Wielka BrytaniaNapisał Robert Jurkiewicz7,5
Nagotować grochu z kapustą tak, żeby konsumenci nie dostali sraczki to duża sztuka. Abyssal poupychał do swojej muzyki tyle składników, że jej chłodna analiza może sprawić problem. W zasadzie prościej byłoby napisać czego na "Denouement" nie ma, niż obrazować zastane bogactwo wpływów wszelakich. A jednak się udało. Zespół wybrnął z sytuacji obronną ręką. Mało tego, udało się zachować zaskakującą płynność powodującą, że chłodna analiza traci rację bytu. Muzyka Abyssal świetnie koresponduje z okładką płyty. Jest tajemnica i pajęczyna, która wypuszcza blade, zimnie światło, za słabe by przegonić mrok zalegający wokół. Technicznie rzecz ujmując Abyssal nagrał sześć długaśnych utworów, a w nich dzieje się sporo. Cała paleta death i black metalowych brzmień począwszy od siermiężnych i szorstkich dźwięków poprzez chaotyczne nawałnice w stylu australijskiego Portal, na finezyjnym i melodycznym graniu kończąc. W temacie melodii Abyssal posunął się znacznie dalej sięgając po motywy nieobce wykonawcom z kręgu tak zwanego post black metalu. "Denouement" to bardzo pojemny kocioł, w którym nieustannie coś bulgocze, zaś na wierzch wypływa raz marchewka, raz wieprzowa wątroba. Smak psuje jedynie mechaniczny i nazbyt wyeksponowany w szybkich partiach werbel. Jest to szczególnie uciążliwe zwłaszcza wtedy, gdy gitarzyści Abyssal sięgają po subtelniejsze dźwięki. Owszem, z czasem można przywyknąć, a jak już człowiek się wystarczająco znieczuli, to "Denouement" znacznie zyskuje na wartości.
www.youtube.com/user/OfficialAbyssal; www.hellthrasher-distribution6.home.pl