Mord'A'Stigmata
Antimatter (2cd)
Wydane przez Sun & Moon RecordsRok wydania 2011Kraj PolskaNapisał Robert Jurkiewicz8,5
Napisać, że Mord’A’Stigmata podąża ślepo tropem Deathspell Omega byłoby pójściem na duże skróty. Owszem, chwilami słychać zbieżności, pojawia się charakterystyczna dla twórców "Si Monumentum …" zakręcona gitarowa melodyka. Pomimo tego trudno odmówić "Antimatter" cech własnych. Przede wszystkim nasi krajanie nie zatracają się w produkcji nawarstwionych, schizofrenicznych motywów. Potrafią przyłożyć z grubej rury konkretnym death’owym riffem, choć z drugiej strony zawartość "Antimatter" ciężko określić mianem przyjaznej słuchaczowi, przebojowej muzyki. Dzieje się dużo, burza agresywnych dźwięków ustępuje miejsca innym, mniej intensywnym, choć ciągle czarnym, zawiesistym, dusznym. Szczególnie zaskakuje "Metatron and the Waters", który chyba jako jedyny emituje przyjazne ludzkiemu uchu wibracje. Z kolej w takim "...it Writes the names of Ghosts" bez problemu znajdą coś dla siebie fani norweskiego Virus. Dodam jeszcze, że w połączeniu z kapitalnie opracowaną i równie efektownie wykonaną oprawą graficzną ta wymagająca i nieszablonowa muzyka narzuca na słuchacza przekonanie o obcowaniu ze sztuką. Ja dałem się przekonać.
www.myspace.com/mordastigmata; www.sunandmoonrecords.com
