Mordhell
Suffer in Hell (2cd)
Wydane przez Pagan RecordsRok wydania 2011Kraj PolskaNapisał Robert Jurkiewicz6
Płyta dla rozrywkowej części metalowej populacji. Po pierwsze koncert w klubie, który lata świetności ma już jakiś czas za sobą. Na scenie produkuje się Mordhell, pod nią grupa uczestników w stanie mocno wskazującym, łokcie i kufle lepią się do blatu, ślepia łzawią od dymu. Po drugie odwiedza mnie kumpel. Na stole stawia flaszkę. Mamy do pogadania, a nic bardziej nie sprzyja dywagacjom na poziomie podłogi niż rozrywkowa i niespecjalnie zobowiązująca muzyka. Nie zamierzam bynajmniej równoważyć wartości "Suffer in Hell" z podstawką pod piwny kufel. Po prostu muzyka Mordhell najlepiej sprawdza się w ściśle określonych okolicznościach. Proste riffy, przejrzyste aranże i szorstki, brudny black’n’roll. Chwilami robi się nieco chłodniej i poważniej, czasami kapela zwiększa obroty i mamy więcej black niż roll. Bywa, że proporcje są inaczej rozlokowane. Więcej Motorhead niż Darkthrone nie robi "Suffer in Hell" wielkiej krzywdy. Na trzeźwo muzyka Mordhell, podobnie zresztą jak codzienna egzystencja, prezentuje się mniej barwnie. Ciężko oprzeć się wrażeniu, że riff z numeru 11 jest łudząco podobny do tego z 8, czy 4. Podobnie jest z rytmiką. Dominują średnie, jednostajne tempa, co w zestawieniu z niespecjalnie zróżnicowanym repertuarem ma prawo działać na słuchacza nużąco. Ciężko jednoznacznie stwierdzić jaką płytą jest "Suffer in Hell". Dobra, czy zła? To zależne od okoliczności.
mordhell.metal.pl; www.paganrecords.com.pl
