Caliber 666
Blood Fueled Chaos (1cd)
Wydane przez Ibex Moon RecordsRok wydania 2010Kraj SzwecjaNapisał Olo8,5
No i kolejna ekipa powstała na fali uwielbienia dla starego szwedzkiego death metalu. Ogarniacie to jeszcze? Czasami mam wrażenie, że to czego nie zdołał zagrabić Karol X Gustaw, dokańczają trzy i pół wieku później jego długowłosi potomkowie drenując bezlitośnie nasze karty kredytowe z resztek limitów. I niestety, ale “Blood Fueled Chaos” ma wszystko to co sprawi, że Wasze dzieci, żony i kochanki znów zapłaczą z głodu. Rzężący betonowo sound, gruźlicza flegma na wokalu, epicko ciągnące się apokaliptycznym pogłosem powolne solówki (będące według mnie prawdziwą solą szwedzkiego old school), grobowe melodie, brutalne mielony, chwytliwe zwolnienia i gościnny udział LG Petrova i Matta Karki - jeżeli masz już dosyć to pierdol to i sięgnij po coś z innej półki, ale jeżeli naprawdę uwielbiasz stary dobry szwedzki sound i czujesz się już nieco zagubiony w tym ataku entombedowych klonów, to właśnie chcę Cię dobić - Caliber 666 są naprawdę zajebiści w tym co robią i po prostu MUSISZ to mieć :). Warto nadmienić, że w ich doborze temp i pracy gitar można znaleźć znacznie więcej podobieństw do Necrophobic niż do Entombed czy Dismember i równocześnie ich kawałki nie są banalnym zbitkiem nijakich riffów z produkcją a’la Sunlight, ale cała płyta kipi od zajebistych pomysłów, wciągających rozkładów temp i rzecz jasna doskonale i nienachalnie kołyszącej, niczym fale Bałtyku promem relacji Świnoujście-Ystad, skandynawskiej melodyki. Odpuście zatem na razie kupowanie reedycji demówek jakiejś kolejnej odkopanej trzecioligowej rewelacji spod Sztokholmu i zainwestujcie w topowy materiał, którego zakup nie okaże się przynajmniej bolesnym wyjebaniem kasy na rar, który ma tylko ozdabiać półkę.
www.myspace.com/caliber666sweden; www.ibexmoonrecords.com