Deeds of flesh
Path Of The Weakening (cd)
Wydane przez Erebos ProductionsRok wydania 2000Kraj USANapisał m.k8Ani demo "Gradually Melted", ani płyty "Trading Pieces" i "Inbreeding The Anthropophagii" nie wywarły na mnie większego wrażenia. Pewnie u wielu z Was mam już w tej chwili przejebane (he, he), ale Deeds wydawał mi się przeciętnym, jednym z wielu wyziewów z gromadki amerykańskich brutalistów. Zawsze wolałem włączyć Incantation, czy Immolation, niż - jak mi się upierdoliło w bani - młodych, niedoświadczonych naśladowców. Aż tu nagle, nadszedł ten nowy, wyjątkowy rok 2000 i przyniósł kilka ciekawych pozycji, a wśród nich "Path...". I co? I nie powiem, aby ta płyta od razu mnie zniewoliła, ale jedno jest pewne - była dużo lepsza od swych poprzedniczek. Męczyłem "Path..." nie raz, siedziałem, słuchałem, analizowałem, chciałem przebić się przez tę ścianę dźwięku. I w końcu, po wielkich trudach, po 217 przesłuchaniach, udało się, zrozumiałem trzecią płytę Deeds. Co odróżnia ją od wcześniejszych materiałów, to niesamowita dynamika, żywiołowość tych dźwięków! Death metal na najwyższych obrotach, zagrany bardzo gęsto (jeśli wiecie co mam na myśli), a jednak czytelnie i przejrzyście! Lecz to już zasługa soczystego brzmienia, które nareszcie ma w sobie moc! W przypadku Deeds doskonale sprawdziła się 'zasada trzeciej płyty'. Życzę im wytrwałości, bo według mnie są w końcu na właściwej drodze. Powodzenia!
