Dead Man's Hand
The Combination (1cd)
Wydane przez Agonia recordsRok wydania 2009Kraj NorwegiaNapisał Olo5,5
O Dead Man's Hand nie słyszałem do tej pory dosłownie nic. Są jednak Metal Archives i te informują, że zespół istnieje od niecałych 4 lat, przed debiutem nagrali tylko jedno demo i, co jest rzadko spotykane na skandynawskiej scenie, żaden z muzyków nie udziela, ani nie udzielał się w żadnym innym zespole. Nie znajdziecie tu żadnych dodatkowych haczyków w postaci gościnnego udziału pana X z zespołu Y czy masteringu robionego przez znanego producenta - muzyka ma bronić się sama i to niby dobrze, ale tu dla mnie zaczynają się już schody, bowiem prezentowana przez Dead Man's Hand nowoczesna mieszanka amerykańskiego thrash z melodyjnym szwedzkim death metalem to po prostu nie moje buty. Gitary są cięte, sekcja tłucze się intensywnie, czasami całość ubrutalnia się za sprawą growlowanych wokali i niezłych ciężkich zwolnień. Zespół jest doskonale zgrany, brzmią naprawdę dojrzale, profesjonalnie, agresywnie i ich numery szybko wpadają w ucho. Rzecz jednak w tym, że te wycinane dynamicznie goeteborgskie melodie Norwegów, które kołaczą mi się w głowie przez długi czas po przesłuchaniu "The Comibination" wogóle nie zachęcają mnie do kolejnego odsłuchu. Pewnie gdybym miał do wyboru The Haunted i Dead Man's Hand to wybrałbym tych drugich ale, całe szczęście, wybór muzyki do słuchania to nie wybory parlamentarne i nie trzeba wybierać mniejszego zła. Albo Zła. Albo Deathspell Omega. Albo chuj mi w oko...
www.myspace.com/dmhmetal; www.dmh-metal.com; www.agoniarecords.com