Exciter
Thrash, Speed, Burn (9cd)
Wydane przez Massacre RecordsRok wydania 2008Kraj KanadaNapisał Olo7,5
Bujałem się z tym CD trochę za długo, ale prawda jest taka, że nowy Exciter sklepał mi ryj już przy pierwszym przesłuchaniu gdzieś na początku tego roku i pod jego koniec wciąż nie opuszcza mojego odtwarzacza. Stare dziadki (z jedynym już tylko oryginalnym członkiem - Johnem Ricci) mają wciąż swoje działa naładowane ultraklasycznymi speed/thrash metalowymi riffami, które prują w starym stylu - dla wielu wciąż aktualnym, dla innych już dawno wypłowiałym. Za późno już dla tego zespołu na wychodzenie z cienia tych większych, którzy, zaczynając w tym samym okresie, zaliczyli jeszcze w latach 80-tych szczyty list przebojów. Teraz tym starszym panom pozostaje tylko snuć opowieści o swojej muzycznej konsekwencji i niesłabnącej wierności klasycznym korzeniom, ale osobiście nie mam z tym żadnego problemu, bo, primo pierwsze - "Thrash, Speed, Burn" jest krążkiem, który posiada masę średniowiecznego, w kategoriach metalowej epoki, jadu i agresji, primo drugie - mimo renesansu na takie granie, to produkcji, tak doskonale oddających starego ducha tej muzyki, nie powstaje wcale tak wiele, primo trzecie - lubię te kurwa "ripping riffs & crazy solos", taką pracę bębnów, te wokale z pogłosem, te zasrane chwytliwe chórki i tą jebiącą starymi myszami atmosferę i wraszcie primo czwarte - wcale nie czuję, aby Exciter nagrali ten album na siłę. Wprawdzie w czasach, gdy powstały płyty "Heavy Metal Maniac" czy "Long Live the Loud", ja akurat myślałem tylko o graniu w główkowego i pstrykaniu kapslami i poznałem ich lata później, dopiero z nieco słabszego "Kill After Kill", ale tym bardziej składam ukłon, czy, zgodnie ze współczesną rozkminą - szacun, dla poziomu adrenaliny, jaka wciąż płynie we krwi tych Kanadyjczyków. Pryszczata smarkateria może sobie dziś pieprzyć o kopiowaniu Venom, ale zamiast słuchać jakichś pijackich kulfonów, wrzućcie sobie "Thrash, Speed, Burn" i pozwólcie, aby te przepisowe 45 minut czystego metalu skutecznie skopało Wam prostatę.
listen.to/exciter; www.myspace.com/exciterofficial; www.massacre-records.com