Absolute Fucking Chaos
Embryo (1demo)
Wydane przez Rok wydania 2007Kraj FinlandiaNapisał Robert Jurkiewicz
Absolute Fucking Chaos postawił swój pierwszy krok na drodze muzycznej kariery, zdecydował się jednak na to za wcześnie. Zespół powinien nadal beztrosko raczkować w osiedlowej piaskownicy wypracowując pewniejszy start. Death/black w wersji Finów kuleje, chwieje się i kwili, zamiast mocnym głosem wieścić zagładę konkurencji. Bolączką "Embryo" są aranżacje znacznie więcej zawdzięczające przypadkowości, niż chaosowi absolutnemu. Następujące po sobie motywy obdarowano miejscówką w myśl zasady "nic na siłę, wszystko młotkiem". Od strony wykonawczej najlepiej prezentuje się gitarzysta popisujący się kilkoma niezłymi solami. Szkoda, że brakło mu inwencji twórczej na więcej utworów pokroju "Anal Napalm Bomb". Kompozycja to prosta, bezpośrednia, oparta na chwytliwym, zadziornym riffie. Niestety nasi bohaterowie mają także ambicje. Kierowani niezrozumiałymi dla mnie pobudkami próbują uprawiać instrumentalne wygibasy. Efekt za sprawą bezmyślnie i nieumiejętnie młócącego perkusisty oraz aranżacyjnych niedociągnięć wypada blado. Skuszę się raz jeszcze na "Anal Napalm Bomb" i kończę przygodę z "Embryo".
www.myspace.com/absolutefuckingchaos