Zaloguj się na forum
×

Premiera



  • Ufomammut

    Idolum (5cd)

    Wydane przez Supernatural Cat RecordsRok wydania 2008Kraj WłochyNapisał Olo9Komentarze (0)Ufomammut - IdolumUgrzązłem w tej płycie, wsiąkłem w nią po same uszy. Ufomammut brzmią jak Kyuss grający swoją najdłuższą w życiu trasę koncertową po bezkresie wszechświata w brzuchu olbrzymiego kosmicznego wieloryba mutanta. Mało Kyuss... wrzućcie tam jeszcze wrzeszczącego Ala Jurgensena na totalnym odlocie nagranego z takim pogłosem jakby jego mikrofon znajdował się po przeciwnej stronie kilometrowego tunelu. Mocno zamulony niskim basem stoner/sludge wylewa się z tego krążka gęstym, smolistym ciężarem, wraz z kosmicznymi klawiszowymi lub samplowanymi dodatkami, zbliżając się też często do psychodelicznego rocka z czasów świetności LSD i urodzaju na dobrą sc-fi. Dzisiaj wszyscy wciągają biały proszek, który sprawia, że wszystko w Twojej głowie dzieje się szybciej i intensywniej, a Ufomammut po staroświecku zwalnia i przygniata do gleby tak, że doczołganie się do kuchni po kawę staje się wysiłkiem na miarę zorganizowania załogowej wyprawy na Marsa. Gościnny udział Rose Kemp w utworze "Ammonia" jest poza tym rodzynkiem w zazwyczaj tragicznie beznadziejnym mariażu muzyki ciężkiej i kobiecego głosu - jej ciemny i głęboki alt hipnotyzuje tutaj niczym astralna fatamorgana podczas wędrówki przez te grząskie, dźwiękowe wydmy. Ostatni numer rozciąga się w końcówce na kilkanaście przeciągle buczących minut i gdy już zaczynam się idiotycznie czuć jak ostatni widz w kinie, który zamiast wyjść postanowił obejrzeć wszystkie napisy, to numer kończy się, odtwarzacz staje, a wyświetlacz czasu całej płyty pokazuje 66:06. Ktoś wie co tu kurwa robi Lucyfer?


    www.ufomammut.com; www.myspace.com/ufomammut; www.supernaturalcat.com; dystrybucja: www.foreshadow.pl
    Możliwość komentowania jest dostępna wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników forum.

    Zaloguj się lub załóż konto