V/A - King Diamond tribute
Wydane przez Necropolis rec/MysticRok wydania 2000Kraj Napisał a.p1Nie wiem ile jeszcze dostaniemy trybutów, mam nadzieję, że jak najmniej. Po jakiego chuja wydaje się płytę w hołdzie artysty, który żyje i komponuje ? Banał, dla kasy. Rynek jest już nimi tak zasypany, że niedługo zabraknie zespołów, którym można by poświęcić album, he, he. I co wtedy panowie wydawcy ? Skończy się łatwa kasa. Przejdźmy do zawartości płyty. Na pierwszy ogień moi ulubieńcy Z Dark funeral i „The trial”. Nic szczególnego. Drugie jest Damnation z „Monsion in darkness”, nieźle, ale bez zachwytów. In Aeternum po postu odegrało „Abigail”. I tak mógłbym wyliczać w podobnym stylu do usranej śmierci. Znane kapele odegrały covery bez jakiejkolwiek próby urozmaicenia numerów. Jedynie Exhumed i Usurper trochę pomyśleli i ich numery brzmią jako tako... Honoru płyty broni jedynie młody zespół norweski Enthral, którego interpretacja „The portrait” jest świetna. Niestety, jedna jaskółka wiosny nie czyni. A tribute to King Diamond to szrot i tyle. Mistrz powinien sie obrazić.