Zaloguj się na forum
×

Premiera



  • Lacerater

    Nessun Urlo Nell'Ombra (1demo)

    Wydane przez Rok wydania 2007Kraj WłochyNapisał Robert JurkiewiczKomentarze (0)Lacerater - Nessun Urlo Nell'OmbraWczoraj odwiedził mnie Stary Dziadek. Usiadł na brzozowym pieńku, przygładził sięgającą pasa siwą brodę i wygłosił kilka życiowych mądrości. Kilka z nich jawi mi się dziś jako nieco już zdezaktualizowane. Inne tyczyły się pozornie trywialnych sfer codziennej egzystencji, bo jak inaczej ująć wywody na temat metodyki pędzenia bimbru, czy krytykę poziomu artystycznego dzisiejszej muzyki rozrywkowej. Kartą przetargową w rozgorzałej dyspucie okazał się być krążek włoskiego Lacerater. Stary Dziadek z rozrzewnieniem wspominający narodziny brytyjskiego hardrocka, czy też okres punkowej rebelii począł kręcić nosem na brzmienie "Nessun Urlo Nell'Ombra". Stwierdził, że zbyt wiele w tej materii syntetycznego bezdechu, ingerencji studyjnej maszynerii, za mało zaś nieodzownego żywiołu, brudu, racic, ogona i kopyt. Odparłem na to, że może i owszem, jest zbyt sterylnie, ale dzięki temu mamy obaj okazję bezproblemowo raczyć się złożonymi oraz zagranymi nad wyraz sprawnie utworami. Dodałem, że efekt taki, przy obraniu przez zespół za cel radykalnie death metalowej stylistyki łatwy do osiągnięcia nie jest. Stary Dziadek z racji swojej bezwzględnie upartej natury całkowicie przekonać się nie dał. Zganił także zespół za brak indywidualnych cech charakteru mogących wyróżnić go z tłumu podobnych mu piewców ekstremy. Następnie poderwał się z pieńka i odszedł mamrocząc coś o wrednej okładce oraz o tym, że od death metalu w krzyżu go łupie. Pozostawszy sam rzuciłem pod adresem starego piernika kilka kąśliwych uwag na temat jego nieobycia i rażącej niekompetencji. W końcu death metal ma być głośny, szybki i kopiący w pewne części ciała. Na tym polu Lacerater spisuje się bardziej niż przyzwoicie. Kwestia indywidualnej tożsamości to mile widziana część inwentarza, ale nie nieodzowna przecież. Kończąc rozważania chwyciłem za siekierę i chwilę później brzozowe polana płonęły malowniczo w kominku. Następnym razem stary pierdziel nie będzie miał na czym usiąść i dobrze. Nie będzie mi więcej dupy zawracał.


    www.lacerater.com; www.myspace.com/lacerater
    Możliwość komentowania jest dostępna wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników forum.

    Zaloguj się lub załóż konto