Devilish Impressions
Plurima Mortis Imago (1cd)
Wydane przez Conquer RecordsRok wydania 2006Kraj PolskaNapisał Robert Jurkiewicz7,5
Mocna rzecz. Symfonia ochrzczona tytułem "Plurima Mortis Imago" zrobiła na mnie wrażenie zważywszy na fakt, że atmosferyczny black metal nie jest muzyką, jaką łykam bez przepitki. Płyta smakuje nieźle mimo swej ciężkostrawnej natury. Spory rozmach aranżacyjny pozwala doświadczyć wielu często przeciwstawnych stanów emocjonalnych. Częste załamania rytmu wprowadzają pewną konsternację, co samo w sobie może stanowić punkt dla zespołu z uwagi na uzyskany efekt huśtawki nastrojów w skali swej gwałtowności, skrajności i intensywności przywodzącej na myśl skojarzenia z "trudnymi dniami" następującymi cyklicznie w życiu każdej kobiety. Natchnione, teatralne partie zbudowane głównie na fundamencie klawiszowych orkiestracji i wielogłosowych natchnionych inwokacji przerywane zostają demonicznymi nawałnicami, by przepoczwarzyć się w marszowy pochód prowadzony przez thrashowy riff. Pomimo często kontrastowego zróżnicowania zastosowanych środków wyrazu nie dochodzi do głosu uczucie przesytu, niespójności, czy przekonanie o przeroście formy nad treścią. Płyty słucha się nieźle, bez nerwowego spoglądania na odmierzającą czas klepsydrę, czy pełnych zadumy rozważań zgłębiających naturę kosiarki spalinowej hałasującej za oknem. Przyznam szczerze, że męczy jedynie nieco to teatralne i miejscami chyba zbyt wymuszone awangardowe oblicze Devilish Impressions. Zespół znacznie okazalej prezentuje się w momentach, gdy zrywa się dziarsko do boju, wre krew w żyłach, teściowe płoną na stosach, jest sobota rano i nie muszę iść do roboty. Dla takich chwil warto zmierzyć się z "Plurima Mortis Imago" w przeklęty środowy wieczór.
www.devilish-impressions.com; www.conquerrec.com