Zaloguj się na forum
×

Premiera



  • Blood red throne

    Deathmix 2000 (demo)

    Wydane przez (self-released)Rok wydania 2000Kraj NorwegiaNapisał mh7.5Komentarze (0)
    Pamiętacie jeszcze sławnego włóczykija Tchorta? Grał już w tak wielu kapelach, że ciężko jest je zliczyć, ale nazwy tych bardziej znanych, jak choćby Emperor, Satyricon czy Einherjer, mówią dużo o klasie tego muzyka. Kiedy dowiedziałem się o jego nowej grupie Blood Red Throne, pomyślałem, że będzie to pewnikiem odpowiedź na którąś z wymienionych wyżej formacji. Okazało się jednak, że BRT z black metalem niewiele ma wspólnego. Materiał z "Deathmix 2000" w głównej mierze opiera się bowiem na fascynacji amerykańską szkołą death metalu oraz dokonaniami thrash-bogów ze Slayer. Kilkadziesiąt minut tego promocyjnego krążka wypełnione jest po brzegi brutalnymi riffami, przemyślaną, techniczną sekcją rytmiczną i wokalami na granicy dwóch konwencji: death i black metalowej. Gitary tną jak w Death, Cannibalach albo starym poczciwym Gorguts, który kiedyś nie był tak powykręcany rytmicznie jak na "Obscura". Jak już wcześniej wspomniałem słychać też wyraźnie Slayer, szczególnie w utworze "Dream Controlled Murder", który zajeżdża z lekka "Season in the Abyss". Kompozycja ta jest dość osobliwa z innego jeszcze powodu: wyobraźcie sobie bowiem zwolnienia Slayer w połączeniu z szybkimi, melodyjnymi riffami, które w sumie bez problemu mogłyby się znaleźć na dowolnej black metalowej płycie z Norwegii. Mariaż ten brzmi naprawdę świetnie! Ponoć te z rzadka pojawiające się fragmenty black metalowe miały znaleźć się na drugiej płycie Emperor, ale z niewyjaśnionych przyczyn nigdy do tego nie doszło. I dobrze, bo w Blood Red Throne wpasowują się znakomicie. Podsumowując, Tchort zalicza bardzo udany powrót na scenę, choć z muzyką, której nikt by się po nim nie spodziewał. A może właśnie dlatego jest tak udany?



    Możliwość komentowania jest dostępna wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników forum.

    Zaloguj się lub załóż konto