Pestilential Shadows
Cursed (2cd)
Wydane przez GoatowaRexRok wydania 2006Kraj AustraliaNapisał Olo9
Ależ ten krążek jest zjonizowany ujemnie. Sącząca się klasyczna black metalowa zaraza Australijczyków z Pestilential Shadows będąca w prostej linii wyrafinowaną kontynuacją ducha wczesnych norweskich nagrań wsiąknęła w mój odtwarzacz na kilka ładnych miesięcy i przywołuje wspomnienia roszkosznego zimowego chłodu, za którym tak bardzo tęskni dzisiaj moja przepocona dupa. Wspaniałe klasyczne granie z długaśnymi i monotonnie powtarzającymi się riffami, niesamowity ambientalno-ceremonialny przerywnik w postaci "The Black Eucharist", idealna produkcja, idealne wokale, idealne gitary, idealny black metal dla każdego kto pucuje się przy płytach Ondskapt, Clandestine Blaze, Mgła i tym podobnym pierwiastkom zła, dzięki którym scena black w XXI wieku nie pozostała jedynie cieniem swojej dawnej świetności. Śmieszna sprawa - to jeden z najdłużej i najczęściej słuchanych przeze mnie ostatnio krążków i nie jestem w stanie napisać o nim nic więcej jak tylko "wciąż sie nie nudzi, jest zajebisty". Taki ze mnie kurwa wylewny gość - jak poszedłem lata temu na disco to też nigdy z żadną laską zagadać nie umiałem bo jedyny tekst jaki miałem w głowie to "ładna jesteś - wyruchałbym Cię". W sumie kilka i na to poleciało hehehe.
www.myspace.com/pestilentialshadows; www.goatowarex.org;
Dystrybucja (USA): www.theendrecords.com