Infernal War
Redesekration: The Gospel Of Hatred And Apotheosis Of Genocide (2cd)
Wydane przez AgoniaRok wydania 2007Kraj PolskaNapisał Paweł Boroń10
W niewielkiej miejscowości na Dolnym Śląsku rozpędzony czarny mercedes W123 300D wjechał w tłum ludzi stojących na przystanku autobusowym. Kierowca był trzeźwy, auto sprawne, z samochodowych głośników (vol - max) wrzeszczał Herr Warcrimer w utworze "Extirpate", ósmym z jedenastu kawałków składających się na "Redesekration", najnowszy krążek Infernal War. Ta płyta to wirtualne morderstwo. Zero wytchnienia. To tak, jakby wziąć ckm Bergmann M1910, ustawić na balkonie i przez niemal 38 minut napieprzać we wszystko co się rusza - nawet, gdy przestało się ruszać. Jest szybko, wściekle, a przy tym świeżo i niemonotonnie. Głęboki wokal, z przepony - nie z gardła czy nosa, gitary zaczepne jak granaty, sporo krótkich, wibrujących solówek przechodzących w zawodzące rżenie konia wrzuconego do stawu i Stormblast, który ma chyba cztery nogi i osiem par rąk. Infernal War prezentuje wysoką klasę, dziesięć lat ciężkiej pracy czyni czarci ansambl godnym europejskich, jeżeli nie światowych salonów czarnego metalu. "Redesekration" to siódme wydawnictwo częstochowian (...o fortuno) i drugi, po "Terrorfront", ich długi album. Zespół konsekwentnie taranuje sobie drogę brutalnym black metalem wzmocnionym nieco death i thrash kąskami, które w bardzo wyważony sposób uatrakcyjniają i indywidualizują coraz bardziej wyraźny, a zapoczątkowany na "Terrorfront" styl Infernal War. Gościnnie na płycie wystąpili Pete Helmkapm (Angelcorpse) wtórujący Warcrimerowi w kawałku "Regime Of Terror" oraz Mgła (Kriegsmachine) w utworze "Branded With Sacred Flames Of Gehinnon". Na uwagę zasługuje również świetna oprawa graficzna krążka. Dla mnie, obok "Apocalyptic Doom" Thunderbolt, numer jeden krwawego sezonu wiosennego.
www.infernalwar.pl; www.agoniarecords.com
