Deathbound
To cure the sane with insanity MMVI (1cd re-issue)
Wydane przez Dynamic Arts RecordsRok wydania 2006Kraj FinlandiaNapisał Olo7
Reedycja na digipacku pierwszego albumu fińskich destruktorów sprzętu hi-fi. Szybki, brutalny, nowoczesny grind/death w stylu Nasum czy Rotten Sound (których pałker udziela się z resztą w Deathbound). Selektywna produkcja studia Blackroom nie wysterylizowała całe szczęście do końca jatki serwowanej przez Finów. Materiał brzmi czysto, ale też silnie i brutalnie. Album ten nagrywany był na przełomie 2002/2003 i wtedy chyba był szczyt tak intensywnego grania z dwu- czy nawet trzyminutowymi ciągami nieustannego blastu. Szybko jednak następuje przesyt, kawałki zlewają się ze sobą, brakuje w tej ścianie dżwięków jakichś wyróżniających się elementów. Trochę to jest tak jakby nawpierdalać się trzy kilo ziemniaków ze smażoną cebulą i popić litrem mleka - niby bebech masz pełny, pierdy walisz na potęgę, ale wrażenia smakowe do zbyt wyrafinowanych nie należą. Deathbound wiedzą jak się robi dobry efekt brutalności, ale na tym albumie postawili na rozwiązania siłowe - im gęściej i intensywniej tym lepiej. Na kolejnych swoich nagraniach studyjnych zespół wykorzystuje już nieco bardziej zróżnicowane patenty, zmienili brzmienie i poszli nawet w bardziej old schoolowe klimaty. "To cure the sane..." to był jednak mimo wszystko bardzo mocny debiut, na miarę czołówki sceny skandynawskich brutalizerów. Jak ktoś nie miał okazji go wcześniej zdobyć to teraz może uzupełnić kolekcję. Reedycja zawiera dodatkowo cztery kawałki koncertowe - w tym trzy pochodzące z drugiego albumu - "Doomsday Comfort" a także video do tytułowego kawałka z tej płyty.
www.deathbound.net; www.dynamicartsrecords.com
dystrybucja: sklep.foreshadow.info
