Nidingr
Sorrow Infinite And Darkness (1cd)
Wydane przez Dark Essence / Karisma recordsRok wydania 2005Kraj NorwegiaNapisał Olo6,5
Następny w kolejce norweski black metalowy napierdalator, który łączy północną klasykę z bardziej nowoczesnym podejściem. Nidingr stosuje dobrze znaną, ale skuteczną taktykę - wychodząc od szybkiego, zblastowanego, dusznego black metalu z prawie death metalowymi wokalami przechodzi przez dające wytchnienie, bardziej majestatyczne momenty podkreślone czasami klawiszami, aby za chwilę znów uderzyć kolejną porcją black metalowego cyklonu. Sporo aranżacji riffów zbliża się nawet do stylistyki death metalowej, co oryginalne już dzisiaj w żaden sposób nie jest, ale zawsze nadaje muzyce znacznie brutalniejszy ton. W zasadzie do niczego się tutaj przypierdolić nie można - wszystko elegancko układa się w gęstą, ale nie nużącą serię precyzyjnych ciosów - niezbyt może nowatorskich, ale za to bardzo pewnych i skutecznych. Razić może trochę zbyt jedowymiarowy wokal, ale i tak jego bardziej growlowa manierę, daleką od zwykłego skrzeku, mozna uznać za jakieś wyłamanie się z przewidywalnego schematu. Dla tych, którzy nie szukają zbyt wielu eksperymentów, ale po prostu konkretego intensywnego pierdolnięcia z produkcją godną obecnego stanu rozwoju muzycznej techniki będzie to album w sam raz. Żeby nie było tak całkiem szaro i nudno dodam, że wioślarzem jest tutaj m.in. Teloch z Orcustus, który na koncertach wspiera też Gorgoroth.
www.nidingr.no; www.darkessencerecords.no
