Aeternus
Heaxaeon (6cd)
Wydane przez Karisma records / Dark EssenceRok wydania 2006Kraj NorwegiaNapisał Olo8
Jako zadeklarowany fan Aeternus, stoję gdzieś pośrodku pomiędzy tymi, którzy położyli tęgi chuj na nich po nagraniu "Shadows of old" i "Ascension of terror", a tymi którzy uznają ich właśnie dopiero od czasu, gdy Norwedzy poszli w stronę bardziej brutalnego dark metalu. Aeternus wciąż rozwijają ten kierunek i nie pozbywają się przy tym swojego pierwotnego epickiego ducha, który wydobywa z brutalnej mielony olbrzymie pokłady wyrafinowanego i dostojnego klimatu. Coraz bardziej różnicuje się muzyka Norwegów, pozwalają sobie na bardziej obszerne pauzy od intensywnej młócki, pojawia się więcej zwolnień w średnich tempach z ciężko i selektywnie rozwałkowującymi riffami - tak np. brzmi cały tytułowy numer. Nad tym wszystkim dominuje morderczy growl Aresa - jeden ze zdecydowanie najjaśniejszych, a w zasadzie najmroczniejszych punktów w muzyce Aeternus. Człowiek ten potrafi używać swojego gardła na wiele różnych sposobów - także w czystych, brzmiących mistycznie partiach. Norwedzy stali się już specjalistami od soczystego i potężnego dark/death metalu, mocno nasyconego złowrogą aurą, wielkich rewolucji w ich muzyce już na tym etapie raczej nie oczekiwałem, ale "Hexaeon" to wciąż bardzo dobry powód do tego, żeby przejść się do swojego ulubionego sklepu muzycznego, sypnąć groszem na blat i wycedzić "płacę - żądam!".
www.aeternus.no; www.karismarecords.no; www.darkessencerecords.no
