Scald
Vermiculatus (2cd)
Wydane przez Aural music/code666Rok wydania 2006Kraj Wielka BrytaniaNapisał Olo8
Ale wkręca ten album. Zawsze miałem jakąś słabość do jednoutworowych produkcji, a taką jest właśnie "Vermiculatus". Jeden długi, całkowicie instrumentalny kawałek stanowiący połączenie czegoś w rodzaju eksperymantalnego sludge doom i ambient. Nie znałem wcześniej muzyki, pochodzącego z Irlandii Płn. Scald, ale z tego co się orientuję to grali kiedyś grind - teraz z tego zostało tylko jakieś wspomnienie tu i tam. Główną esencję muzyki stanowią natomiast rozwlekłe motywy kojarzące się z rzeczami typu Isis i im podobnym - raz wolne i ciężkie, kiedy indziej zahaczające albo o psychodeliczny doom, albo właśnie z rzadka uderzające w rejony stylistycznych korzeni zespołu. Wychodzi z tego doskonała relaksacyjna ścieżka dźwiękowa, z której bardzo stopniowo sączy się pokręconą, wciągająca energia, która w drugiej części albumu przeistacza się w swoje odwzorowanie w formie czysto ambientalnej. Dobra rzecz - nie tylko dla miłośników ziołowych wspomagaczy, ale dla wszystkich poszukujących dobrych eksperymantalnych produkcji, w których nie dominuje elektronika.
www.scald.me.uk
