Vedonist
Awaking To Immortality (1cd)
Wydane przez Trinity RecordsRok wydania 2006Kraj PolskaNapisał Michał Badura7,5
Po dość przeciętnej, aby nie powiedzieć mdłej debiutanckiej epce, która okazała się najzwyczajniejszym falstartem Vedonist wreszcie przypieprzył tak jak powinien zrobić to już dawno, dawno temu. Nowa płyta Warszawiaków to 47 minut thrash/death metalu. Zagranego z polotem, pazurem, ale i niepozbawionego melodyjnego szlifu. W porównaniu do "The First Scream" niesamowity postęp zrobił Schröder, który dzięki ciekawej i tłustej pracy bebnów z najsłabszego ogniwa zmienił się w prawdziwy motor napędowy każdej kompozycji. Na"Awaking To Immortality" wyraźnie słychać, że panowie nasłuchali się Death, Sadist, Coroner, Atheist, Kreator jak i tysiąca innych kapel. Mimo to materiał ten brzmi nad wyraz świeżo i trudno mówić tu o jakimkolwiek powielaniu wzorców, a raczej luźnym inspirowaniu się wielkimi sprzed lat. W tym sensie ten krążek jest całkiem retro. Jednak z tych swoich łamańców Vedonist jest w stanie wykrzesać całkiem dużo siary i ognia, i chwała im za to. Może poniekąd z tej młodzieńczej, ułańskiej wręcz fantazji wynika też największa wada krążka. Tu i ówdzie zespół troszkę się zapętlił w swoich poszukiwaniach i najzwyczajniej przedobrzył wciskając kilka niepotrzebnych, i kompletnie zbędnych zagrywek.
"Awaking To Immortality" to płyta co najmniej dobra, dająca Vedonist dobry punkt wyjścia do kolejnych nagrań. Chłopaki otworzyły przed sobą więcej drzwi niż ich zamknęli. Życzę sobie więcej takich debiutów.
www.vedonist.metal.pl
