Eternum
Eternal dream (1demo)
Wydane przez Rok wydania 2005Kraj PolskaNapisał Olo
Możecie mnie wyśmiać, ale Eternum to mój typ na debiut ubiegłego roku - przynajmniej w kategorii nowatorstwa. To co się dzieje w muzyce tego praktycznie jednoosobowego projektu nie da rady upchać w żaden istniejący schemat. Można powiedzieć, iż są to bardzo zakręcone wariacje na temat surowego doom i death metalu w stylu zalatującym Pan-Thy-Monium, kiedy indziej Beherit albo Diabolos Rising, ale w znacznie bardziej psychodelicznej wersji z masą sampli, przedziwnych odgłosów i kompletnie zaskakujących aranżacji. Wychodzi z tego totalnie grobowa, klimatyczna magma z wokalami brzmiącymi jak mruczenie bestii z najczarniejszej otchłani. Idealny soundtrack do horroru w klimacie "Nocy żywych trupów" albo "Nosferatu" - lepki smród krypty jest tutaj wręcz namacalny! Żeby nie było zbyt różowo - jest tutaj jedna sprawa, którą trzeba moim zdaniem koniecznie poprawić. Chodzi o brzmienie gitar a raczej chyba ich sampli - w każdym razie brzmią one zdecydowanie za płasko i 'komputerowo', ża się tak po wiejsku wysłowię. Przy szybkich tempach brzmi to po prostu jakby się ktoś bawił gałką prędkości na jednym dźwięku. Bardziej naturalne i soczystsze brzmienie wioseł zrobione w niezbyt przytłaczający sposób zbliżyłoby Eternum do mojej wizji muzycznego ideału. No właśnie... tylko że to jest moja wizja he he. Sam twórca Eternum może mieć inne zdanie na ten temat, ale tak czy siak nie można mu odmówić genialnego poprowadzenia bardzo oryginalnego tematu. Opierdalałem się niemożebnie z tą recenzją i dotarła do mnie niedawno wiadomość, że jest już gotowy nowy materiał. I przynajmniej raz mogę to uczciwie powiedzieć - naprawdę na niego czekam.
www.masterful-magazine.com/eternum/
