Spawn of Satan / Bloodsick
Wydane przez Hells HeadbangersRok wydania 2005Kraj USANapisał a.p7/7
Fantastyczna okładka! Dawno nie widziałem tak prostego obrazka, z takim prostym I ironicznym przekazem. Tylko, czy jegomość Diabeł zajada się mrówkami? Na bok spekulacje o menu w piekle, bo muzka zawarta na pierwszym wydawnictwie sygnowanym logo Hells headbangers raczej nie skłania do myślenia o wymyślnych potrawkach. Pierwsza na tapetę idzie kapela o arcy oryginalnym szyldzie, Spawn of Satan. Muzycznie bardzo blisko są staremu death metalowemu graniu z lekkimi thrashowymi naleciałościami, jakim swego czasu parali się choćby panowie z Acheron, Master czy nawet Celtic forst. Raczej satanistyczny przekaz poparty miarowym i motorycznym death metalem bez jakichkolwiek udziwnień. Ma to swoją moc i aurę. Czasem stare i sprawdzone patenty są najlepsze. Z przyjemnością zagłębię się w ich kolejną ofertę, bo może być ciekawie. Drugi w kolejce Bloodsick to kapkę inna para kaloszy. Mocno thrashowe granie, głęboko osadzone w "środkowym" Kreator oraz Sodom, znacznie szybsze od poprzedników. Takie łupanie środka z ambicjami na zawijanie i zakręcanie w różne lekko techniczne rejony. Chyba najbardziej utkwił mi w pamięci kończący splicik "Blood of the goat". Mocny, walcowaty numer. Kurewsko przebojowy, z niesamowitym groovem. Suma summarum, obie kapelki wyszły z konfrontacji obronna ręką... Jak widać old schoolowego grania nigdy dość. Polecam, choćby z czystej ciekawości. Przesłuchacie co najmniej kilka razy. A i impreza przy tym splicie będzie z pewnością udana. Pod warunkiem, że nie przyciągniecie na nią tych dwóch studentek z piętra niżej, które na sam dźwięk słowa "Metal" robią wymownego zeza... W końcu potrafią skupić swoje zmysły jedynie na tym owalnym organie wyciągniętym przed ich twarzami...
hellsheadbangers.com; e-mail:throneoffire@hellsheadbangers.com
