Strandhogg
Art Of Satanic And Antichristian Blood (2demo)
Wydane przez Rok wydania 2005Kraj PolskaNapisał Olo8.5
Jest Bestia! No Szatan jest mówie Wam w tej muzyce pełną siarą! Ja nie będę już teraz szukał ich pierwszego demo, żeby przekonać się dzisiaj co umknęło mi wtedy a co dopadło mnie teraz swoimi włochatymi odnóżami, ale Strandhogg rehabilituje się w 100%. Długaśny antychrześcijański tytuł, doskonale infantylno-diabelska okładka, wyraźnie inspirowana twórczością kultowego Chrisa Moyena - już samo opakowanie pokazuje jasno, że Strandhogg chcą być mocno old skul, z gwoździami, łańcuchami, alkoholowym odorem i winylami poprzybijanymi do sufitu. Chcieć a być to dwie różne kwestie, ale nie w przypadku Strandhogg, którzy torturują mnie niemiłosiernie swoim ohydnie buźnierczym black/death metalem. Bardzo siarczyste dżwięki. Nieskomplikowane, ale zagrane z feelingiem, kopem i wyczuciem formy. Doskonale rozłożone tempa, wsparte w tle intesywnym bulgotem basu, nawiedzone wokale - wszystko przy tym cuchnie złowrogim klimatem, który wzbogacają dodatkowo genialnie dobrane sample filmowe. Niestety, demo zawiera tylko dwa kawałki oraz cover Carpathian Forest "Martyr/Sacrificulum". O tym ostatnim możnaby pisać oddzielną recenzję, ale nie chcę znów zacząć pławić się w wazelinie. Powiem tylko szczerze, że nawet dla samej tej przeróbki warto mieć ten krążek. A ja tymczasem chcę już więcej - więcej Strandhogg do kurwy nędzy bo się rozochociłem!
strandhogg.metal.pl