Zaloguj się na forum
×

Premiera



  • Drawn And Quartered

    Return of the Black Death (3cd)

    Wydane przez Moribund RecordsRok wydania 2004Kraj USANapisał ks9.5Komentarze (0)Drawn And Quartered - Return of the Black DeathPrzyznaję się jak na najświętszej spowiedzi, że za nic w świecie nie rozumiem polityki wydawniczej Moribund. Firma ta bowiem wydaje tylko totalne gnioty lub albumy urywające głowę - nic pośrodku. Chyba jedynym wyznacznikiem przy podpisywaniu kontraktu jest "szatańskość" zespołu, zaś poziom muzyki to już kwestia drugorzędna, a może nawet i zupełnie nieistotna. Na szczęście drugi album Drawn and Quartered należy do gatunku tych niszczących i nie muszę cierpieć przy kontemplowaniu jego zawartości. Obcowanie z "Return of the Black Death" to prawdziwa przyjemność dla miłośników death metalu z piekielnym klimatem. Wprawdzie okładka odstrasza równie mocno jak na "Extermination Revelry", poprzedniej płycie zespołu, ale to jedyny drobiazg mogący się nie podobać. Już zawartość drugiego krążka powodowała namiot w gaciach, lecz dopiero ta płyta sprawia, że z sisiorka wytryskują różne substancje. Drawn and Quartered powinien chyba jednak zmienić nazwę na taką, która ma końcówkę "-tion", by pasować do dwóch zespołów, których echa są tak słyszalne w ich twórczości, mowa rzecz jasna o Immolation i Incantation. Może to zabrzmi jak bluźnierstwo, ale nie wydaje mi się, by na "Powrocie Czarnej Śmierci" twórcy tego albumu w jakiś sposób odstawali poziomem od wyżej wymienionych. W czasach, w których pojawia się coraz to więcej death metalowców w dresach próbujących bić rekordy prędkości, niskiego stroju gitar czy też "muzycznego połamania", propozycja Drawn and Quartered jest bardzo, ale to bardzo atrakcyjna. Zespół ten wcale nie gra jednak wolnej i prostackiej muzyki, lecz znacznie różni się od tego, czym dzisiaj szpanuje w ramach tego gatunku amerykańska młodzież. Przede wszystkim nie znajdziecie tutaj nic z bezdusznej matematyki i wyrachowania. Mimo, iż Drawn and Quartered pod względem warsztatu technicznego nie należy do ułomków, to jednak na siłę nie stara się wcisnąć swoich popisów wszędzie tam, gdzie istnieje ku temu sposobność. "Return of Black Death" jest płytą z niesamowicie sugestywnym diabelskim klimatem, której się słucha z otwartą buźką od początku do końca. Znajdziecie tu zarówno wybuchy dynamitu jak i walce w stylu "As Idols Fall". Jedną z największych zalet trzeciej płyty Drawn and Quartered jest właśnie jej różnorodność, zmiany tempa, nastroju – tylko stopień "diabelskości" i poziom muzyki niezmiennie stoją na szalenie wysokim poziomie. Nie mogę pominąć kwestii brzmienia, które jest wręcz idealne i nie ma w sobie zupełnie nic z cyfrowej bezduszności i trudno mi sobie wyobrazić tego typu muzykę z innym soundem. Szacunek dla tych panów!


    www.moribundcult.com
    Możliwość komentowania jest dostępna wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników forum.

    Zaloguj się lub załóż konto