Perverse
Sick tunes (2cd)
Wydane przez Eclipse recordsRok wydania 2004Kraj PolskaNapisał Olo8.5
Rozjebcie mnie tasakiem, wbijcie się we mnie młotem pneumatycznym, zmieszajcie moje marne szczątki ze swoimi sikami i tchnijcie w nie sporą chmurę czegoś dobrego z Amsterdamu! Ja chcę pełniej poczuć tą skomasowaną moc choroby, która toczy umysły tych chłopaczków z Perverse! Nie można pozostać obojętnym ani normalnym słuchając ich drugiego już krążka. Apoteoza brutalności, którą dokonują za sprawą swojego miażdżącego death metalowego przekazu doprowadzona została na kolejny wyższy poziom. Nie spodziewajcie się, że Perverse odeszli od swych fascynacji Cannibal Corpse i amerykańską szkołą wypruwania wnetrzności, ale nie spodziewajcie się też jakiejś kolejnej, marnej namiastki bogów zza Oceanu. Ci mili chłopcy nie przyspieszyli bezmyślnie tempa żeby zabłysnąć jacy to oni totalni rozjebywacze. Ostateczny, morderczy efekt uzyskują natomiast pogłębiając maksymalnie mięsistość wioseł, stopniem połamania rytmów, jak zwykle genialnym bulgoto-stukotem basu i przede wszystkim wpuszczając w te skostniałe już przecież formy masę świeżego powietrza. Te kawałki naprawdę wciągają, niosą ze sobą olbrzymi ładunek zwariowanej radości (nie mylić z wygłupami) i mimo ich intesywnego i technicznego charakteru wcale nie przytłaczają słuchacza bezdusznym przekombinowaniem formy. Droga jaką kroczy zespół wydaje mi się bardzo dobrze obrana, wciąż udaje im się zaskakiwać, mają bardzo dobre zaplecze techniczne i duży potencjał twórczy. To jeszcze młode jurne chłopaki i mam tylko nadzieję, że szybko się brutalnym graniem nie znudzą.
perverse.metal.pl