Ars Macabra
Wydane przez selfproducedRok wydania 2004Kraj WłochyNapisał Olo7
Wow, blackowcy którzy nie dorabiają sobie "zła" corpsepaintingiem? Zaskoczyło mnie to niczym brak papieru w toalecie po ostrej sraczce. W każdym razie cieszę się, że Włochom nie przeszkadza to w napierdalaniu ekstremalnie szybkiego black w klimatach przesyconych do cna duchem Marduk z "Panzer..." czy Dark Funeral. Trzy utwory, które wrzucili na to promo to część materiału, który ma się znaleźć na ich debiutanckim albumie "Daemonolatria Hypnotica", który przypuszczalnie w tym miesiącu wyda włoska Elegy records. Intesywna black metalowa młócka w wykonaniu Ars Macabra na pewno miałaby większą siłę rażenia, gdyby bębny nie leciały z maszynki, ale nagrywane były na żywca - niestety pałker opuścił ich zanim zdążyli wykorzystać go do tego bezbożnego celu. Mimo to, Nero Baratro i Sator dają w dwójkę radę siać ziarno konkretnego, i jak na Włoską scenę dosyć unikalnego zniszczenia. Z racji, że jest to jedynie 16 minut muzyki to nie jestem w stanie nic więcej do tego wizerunku dodać... porównania do Marduk wciąż powracają - jasne więc chyba jest kto i po co powinien szukać pełnego krążka "Daemonolatria Hypnotica"?
www.arsmacabra.com