Rompeprop / Tu Carne
Just A Matter Of Splatter (split CD)
Wydane przez Bizarre Leprous Prod.Rok wydania 2004Kraj Holandia / HiszpaniaNapisał Tomash8/6
Nie od dziś wiadomo, że Rompeprop należy do grona najbardziej jebniętych kabaretów na tym globie. Chłopaki ponownie śmiało dają upust swoim niezwykle chorym i na maxa zboczonym wizjom, drzemiącym w ich umysłach. "Hellcock's Pornflakes" muzycznie był przeciętnym albumem, średnio przypadł mi do gustu... jednak w przypadku nowej dawki muzoli made by Rompeprop zmieniam zdanie hehe... 8 umysłowo chorych numerów brutalnego goregrind'owego łomotu wysmażyli ci wesołkowie i jest to kop w pysk jakiego przyznaje, że nie spodziewałem się po nich! Popracowali nad kawałkami i dziś oferta tej holenderskiej załogi jest o wiele bardziej interesująca niż w przeszłości... lepiej = brutalniej brzmią, bardziej dopracowane i wysunięte wokale (szkoda, że jest to ostatnie wydawnictwo Rompe ze Stevem Smegą w składzie...ale dają radę jako trio - kto był na Obscene pamięta jak potężnie przykurwili!) i jako całokształt obecny Rompeprop jest zabójczy... nienormalny, ohydny, z porno smakiem i symbolicznym skalpelem tu i tam... Tu Carne może nie mają aż tak nasrane pod sufitem jak ich gorebracia z Rompeprop ale najgrzeczniejsi też nie są. Jest to kolejny split z udziałem tych Hiszpanów i trzeci, którego mam okazje wysłuchać. W Tu Carne nie chodzi o zmiany, wynalazki czy dziewczyny na wokalu... dziś ich piosenki są bardziej takie masywne i jak podstawowy regulamin nakazuje - pierdolnięcie jest i oke. Tu Carne nie nudzi. Uważam, że jest to ciekawszy split Tu Carne od ich materiałów, jakie były dzielone kiedyś na płytkach z Mixomatosis oraz z Germen i Agony Terror System. "Just A Matter Of Splatter" - nie zaszkodzi sprawdzić.
www.bizarreleprous.cz