Throneum
Mutiny Of Death (2cd)
Wydane przez Pagan RecordsRok wydania 2003Kraj PolskaNapisał Tomash5
Nie bardzo przemawia do mnie wysyp przywracających kult starego metalu hord, gwoździe, łańcuchy i sikanie na wszystko co teraźniejsze. W tym wszystkim nie rozumiem także całej tej rzeszy, która widzi w postaci Throneum jeden z najlepszych polskich zespołów. Wszystko zależy od indywidualnej interpretacji słowa 'najlepszy', ale jestem ciekaw jakimi kryteriami się takowe osoby kierują. Osobiście nie widzę sensu w odgrzewaniu staroci i robienia przy tym dla 'efektu' groźnych min - a to zazwyczaj są właśnie dwa czynniki, po które sięgają kapele kiedy nie mają swojego pomysłu na muzykę. Nie wielka część z grona tych zespołów owszem - prezentuje pewien poziom, ale jest też partia, która powinna wziąć czym prędzej rozbrat z muzykowaniem, a nie tylko zagracać scenę. Throneum uważam za band średniej jakości muzycznie, i "Mutiny Of Death" raczej zmian w tej materii nie wprowadzi u mnie żadnych. Kolesie wciąż grają nie wymagający wysiłku od słuchacza, poczerniały death metal w bardzo prostym, skostniałym stylu, i żadnych gwałtownych ciar przy ich muzyce kompletnie nie odczuwam. Tyle na ten temat, bo chyba nikt z Was jakichkolwiek zmian i ewolucji na szerszą skalę od Throneum nie oczekuje. Reklamowanej siarki też absolutnie nie poczułem, bo być może mam zatkany organ węchu albo po prostu nie jestem odpowiedni zły i true jak inni. Na "Mutiny Of Death" poza swoimi utworami Throneum gloryfikują twórczość Asphyx i Cianide - przedstawili ich kawałki po swojemu i z resztą materiału jakoś to współgra, pomimo, że zawartość i jakość jest zwyczajnie przeciętna. Szanuje wybór Throneum, ale to co grają średnio do mnie trafia, i może ich przyszłe płyty częściej zagoszczą w moim odtwarzaczu. Na razie jednak sięgnę po innych, którym ten cały old-school znacznie lepiej wychodzi...
www.paganrecords.com.pl
