Seven Heads Ten HornsWydawca Cyclone EmpirePremiera 2016-04-22ItalyCzwarty duży album włoskich specjalistów od melancholijnego, klimatycznego doom metalu. Nienaganna produkcja (studio Hertz) i strona instrumentalna, a same kompozycje są wciąż mocno patetyczne i egzaltowane. Pozycja tylko dla tych, których nie mdli na te nieco bezjajeczne mariaże art-rocka i ciężaru doom, ale umówmy się - lata 90-te i proste surowe riffy z growlowanymi wokalami to w klimatycznym graniu już od dawna jest przeszłość. Okładka to kolejny gówniany obrazek Setha, którego z jakichś kompletnie niewytłumaczalnych powodów zespoły wciąż zatrudniają na grafika. Facet stworzył już chyba w photoshopie funkcję do randomowego tworzenia tych swoich arcydzieł - każde wygląda prawie tak samo. Tak samo chujowo.