Near Death RevelationsWydawca Agonia RecordsPremiera 2015-06-26PolandTrzeci pełnoczasowy krążek lubelskich black metalowców nawiązuje bezpośrednio do wydarzeń z listopada 2013. Jak powszechnie wiadomo, zespół, w drodze na koncert uległ wówczas mocno przejebanemu wypadkowi drogowemu w Austrii i, nie powtarzając już po raz tysięczny co się komu stało - nie skończyło się to dla nich najlepiej. Paradoksalnie wydarzenia te spowodowały, że pewne dotychczasowe kwestie, pozostające do tej pory bardziej w sferze abstrakcji, stały się dla muzyków znacznie bardziej namacalne i najwyraźniej dzięki nim, nowy materiał idzie znacznie dalej, głębiej i 'prawdziwiej' w mrok niż jakikolwiek wcześniejszy materiał Blaze Of Perdition. Rozbudowane aranżacyjnie utwory o bardzo szerokim spektrum dynamiki oplata gęsta, podniosła atmosfera. Opętane kanonady blastów równoważone są przez spokojniejsze, choć wciąż pełne niepokojącego napięcia momenty, w których zespół nie bał się wplatać też i bardziej melodyjnych motywów. Koncepcyjnie, muzycznie i produkcyjnie dostajemy dojrzały, pełen ciemnych refleksji album, którego siedmiominutowe utwory nie nużą ani przez moment. Gdybym miał popaść w nadmiernie ekstatyczny ton to napisałbym coś o feerii okultystycznych objawień, wychodzeniu poza utarte schematy i balansowaniu na granicy brzydoty życia i piękna okrutnej śmierci. No, ale bez przesady :) - po prostu - brawa dla zespołu za podniesienie się i powrót w takim stylu.
Dla aktywnych użytkowników takich przedpotopowych urządzeń jak magnetofon Arachnophobia dostarcza wydanie "Near Death Revelations" na kasecie.