Me Saco Un Ojo w kolaboracji z BlackSeed Productions wyda drugi album katalońskiego Sanctuarium "Melted and Decomposed". Me Saco Un Ojo odpowiadać będzie za wydanie winylowe, a BlackSeed za CD. Zespół, który dowiózł do tej pory demo, split i debiutancki album początkowo powstał jako jednoosobowy projekt, w którym Necrohelm (Marc Rodriguez, znany także jako Lord Mortuorum z black metalowego / dungeon synthowego Calderum) zajmował się wszystkimi instrumentami, ale wkrótce zespół zaczął się poszerzać - przez chwilę tylko przewinął się w nim jakiś bębniarz, ale zaraz potem pojawił się na wokalu bardziej stały w uczuciach Carlos, który growlował na debiutanckim długograju, a zaraz potem doszedł gitarzysta Gusi. Na początku tego roku skład Sanctuarium poszerzył się natomiast o kolejnych dwóch muzyków obsługujących sekcję rytmiczną.
Posłuchajcie utworu "The Disembodied Grip Of Putrescine Stench":
Jørgen Sven Kirby z Nattskog webzine stara się obrazowo zachęcić nas do zatopienia zębów w tym albumie:
Rozpruwające flaki linie basu i tratujące szkielet bębny uderzają z całą miażdżącą, niewyobrażalnie chorobliwą siłą. Dołóżcie do tego gitary, przy których otwierają się kostnice i wokal zombie i otrzymujemy pełnię odrażającego pejzażu dźwięków produkowanych przez Sanctuarium: przesycony doom metalem i cuchnącą surowizną death metal jest zarówno natarczywy jak i duszny niczym morowe powietrze wydobywające się z rozbitego grobowca. W świecie, w którym tak wiele rzeczy wydaje się być wymuskane i prawdę mówiąc nieszczere, czasami underground tworzy zespół, który naprawia te ułomności i przywraca death metalowi jego pierwotny, bezlitosny, mroczny i odrażający charakter.
Jeśli czujesz ekstazę, słysząc zgniłe gitary wtapiające się w przepastną perkusję i nieludzki wokal ryczący w otchłań, to ten album jest dokładnie tym czego potrzebujesz, aby przenieść się do krypty, aby przeżyć naprawdę wciągające doświadczenie horroru. "Melted and Decomposed" wydaje się ponadczasowe, a jednocześnie triumfalnie wykorzystuje ducha starej szkoły, dostarczając dokładnie takich uczuć, jakie obiecuje tytuł. Z grafiką jako doskonałym wskaźnikiem, jest to pokręcone połączenie death metalu z unikalnym wykonaniem, które zamienia wszelkie poczucie istnienia w gnijący atak stopionej zgnilizny. Jeśli szukasz czegoś odrażającego co Cię zaciągnie i wyssie z Ciebie życiową energię, to dobrze trafiłeś. W przeciwnym razie trzymaj się w pobliżu i przekonaj się ile ciosów od tych hiszpańskich maniaków wytrzyma Twoja czaszka.
www.sanctuarium.bandcamp.com
www.mesacounojo.com
www.mesacounojo.bandcamp.com
www.facebook.com/mesacounojo