Tuż przed zaplanowanym pierwotnie na 9 sierpnia wydaniem albumu "Messengers of Deception" Relapse zrywa kontrakt z supergrupą Tau Cross z powodu... podziekowań jakie we wkładce do nowego albumu zamieścił lider zespołu - Rob "The Baron" Miller (ex-Amebix). Jak zwrócił wytwórni uwagę niemiecki magazyn Ox znalazło się tam nazwisko Gerarda Menuhina - autora wydanej w 2015 r. kontrowersyjnej książki "Tell the Truth and Shame the Devil", w której określa on Holocaust jako "największe kłamstwo w historii". Wcześniej, ani członkowie zespołu, ani wytwórnia nie zdawali sobie sprawy kim jest Menuhin i po uświadomieniu im jego roli w propagowaniu ultra-prawicowych teorii spiskowych przyznali, że są zszokowani podziękowaniami Roba dla jego osoby. Sam Rob zaprzeczył jakoby on sam negował Holocaust, jednak szef Relapse, Rennie Jaffe przyznał, że "nagle teksty i cały koncept albumu ukazały mu się w zupełnie innym świetle" i nie jest w stanie pracować z i wydawać zespołu, który zamieszany jest w tego typu ideologiczne spekulacje. W wyniku tego wytwórnia zwróciła kapeli mastery nowego materiału, a także wycofała sprzedaż reszty ich wydawnictw ze swojego katalogu.
Miller, w obszernym oświadczeniu, które opublikował kilka dni temu na zamkniętym już profilu facebookowym Tau Cross wyrażał się krytycznie wobec wszystkich, którzy odwrócili się od niego w wyniku tego incydentu i zapowiedział kontynuowanie działalności Tau Cross pomimo wszelkich przeciwności. Zwolnił z zespołu Michela Langevina, Andy Leftona, a pozostałym członkom kapeli zezwolił na opuszczenie składu jeżeli taka będzie ich wola.
Muzyka Tau Cross zniknęła już z serwisów Bandcamp i Spotify.
