Massacre wraca na trasę po Europie. Bez Kama Lee.
Data dodania 2011-06-08Dodał OloŹródło voicesfromthedarkside.de / blabbermouth.netJak informuje na swoim profilu facebookowym Rick Rozz (www.facebook.com/profile.php?id=100000872886163), 20 lat po wydaniu "From beyond" trwają przygotowania do powrotu Massacre na deski sceniczne. "Nie mogę się już doczekać wspólnego jammowania w jednej sali prób z Terry Butlerem. Próby ruszają już za kilka tygodni a ja razem z Mike’m Mazzonetto ogrywamy jakieś stare kawałki. Można zatem powiedzieć, że Massacre ciężko pracuje na sali treningowej. Ten zespół będzie teraz brzmiał tak ciężko i brutalnie jak nigdy dotąd. W planach jest trasa po Europie w okolicach listopada/grudnia 2011. Nie będzie to Massacre, ale hołd złożony tej nazwie, która została nieco zszargana przez te wszystkie lata."
Rick Rozz powrócił do grania ekstremalnej muzyki w 2009, gdy razem z Mazzonettim (bębny) i Terry Shrock’em założył zespół pod szyldem M Inc. - pierwotnie miał on się nawet nazywać Massacre Inc., ale zrezygnowano z tego ze względu na "szacunek dla starego bębniarza Billa Andrewsa".
Obecna reformacja przez niego i Buttlera nazwy Massacre jest oczywiście ciosem w byłego frontmana Kama Lee, który od kilku lat próbował zreformować ten zespół z najemnymi muzykami, w międzyczasie anonsował nawet nowy album i ostatecznie poddał się w połowie zeszłego roku.
Kam Lee w odpowiedzi opublikował kilka słów od siebie, w których przekonuje nas o tym jak bardzo się tym wszystkim nie przejmuje: "Yep, Massacre się reformuje - ale mnie to nie dotyczy. Dobrze wiedzieć, że $$$ biorą górę nad szczerością. No cóż, przynajmniej fani dostaną wreszcie ten swój wyczekany nowy album Massacre. Chyba najlepiej będzie jeżeli całkowicie umyję ręce od całego tego gówna związanego z Massacre - czas zostawić to za sobą. Nie będę po tym płakał. Wreszcie mogę pozbyć się tego cienia, który prześladuje mnie od 20 lat - tak jak wąż zrzuca swoją starą skórę. Wyrosłem już z tej skorupy i idę naprzód ku nowym i lepszym rzeczom. Prawda jest taka, że to tak jakby Misfits próbowali grać dalej bez Glena. Zdecydowali, że zreformują Massacre beze mnie.. i to jest taki ich gówniarski sposób na to żeby mi dokopać. Wszystko to jednak obróci się tylko przeciwko im samym. Dodało mi to tylko energii do założenia własnego zespołu pod szyldem Kam Lee i pierdolić każdego komu się to nie będzie podobało! Jestem szczęśliwy, że mam to już za sobą... WRESZCIE. Czuję, że wreszcie mogę iść naprzód z głową nie obciążoną ciągle tym brzemieniem. Naprawdę cieszę się, że to robią. Wspierać ich będą jedynie Ci fani, dla których ważna jest tylko nazwa, ale zostawcie tych, dla których ważny jest prawdziwy obraz tego zespołu. WSZYSTKO co tylko posiadam z logiem Massacre jest od tej chwili na sprzedaż! W tym także ponad 6 metrowy banner ze starym logo na koncerty - śpieszcie się bo do końca tego roku definitywnie zamierzam pozbyć się wszystkiego związanego z Massacre. Wszystkich moich oryginalnych winyli, plakatów, koszulek - wszystko idzie na sprzedaż! Nie chcę być dłużej kojarzony z tym obliczonym na forsę powrotem - możecie to nazwać dumą, szczerością albo głupią pychą, ale kończę z tym... Wreszcie! I szczerze mówiąc.. chociaż może się wydawać, że jest inaczej, to nie przejmuję się tym aż tak bardzo. Może jestem chwilowo nieco otępiały - dziś rano zmarła moja babka i przy tym cała ta sprawa z Massacre jest dla mnie bardziej ulgą niż czymś czym warto zawracać sobie głowę. Nie przejmuję się tym. Cieszę się, że zostałem od tego uwolniony i że raz na zawsze ta pępowina została przecięta.”
Jak powiedział Terry Buttler serwisowi Blabbermouth: “Rick i ja jesteśmy naprawdę podekscytowani perspektywą przyjazdu z Massacre do Europy. Chcemy, aby nowi i starsi fani Massacre mieli szansę znów usłyszeć ten zespół na żywo. Nie jest to natomiast żadna trasa ‘pożegnalna’ czy ‘powrotna’”. Rozz natomiast dodaje: “Chcę tylko powiedzieć, że jestem zaangażowany w ten hołd dla Massacre, zespół w którym spędziłem wiele lat swojego życia, na różne sposoby i dla którego napisałem wiele kawałków. Zostałem zaproszony przez Terry’ego Buttlera do tego trybutu. Nie jest to i nigdy nie będzie to żaden reunion. Dla mnie osobiście to po prostu kilku przyjaciół, nowych i starych, którzy oddają hołd przeszłości Terry`ego Buttlera i mojej. Mamy zatem zamiar dobrze się przy tym bawić i wrzucić te ponad dwudziestoletnie kawałki na ruszt. Będzie to według mnie najbardziej potężny/ciężki/brutalny występ sceniczny Massacre w historii tego zespołu.”
Pełny skład na koncerty oraz rozpiskę dat i miejsc mamy poznać już niedługo.
Być może znajdą się też zainteresowani ofertą Kama Lee na ebay, gdzie można m.in. za ‘zaledwie’ 25$ kupić sobie stare promocyjne zdjęcie Massacre z Earache z autografem Kama: shop.ebay.com/eeriecreep13/m.html