Gorgoroth jednak nie r.i.p.
Data dodania 2007-10-25Dodał OloŹródło www.gorgoroth.orgGaahl i King zapowiadają, że planowana na przyszły miesiąc trasa Gorgoroth odbędzie się zgodnie z planem i że znajdą zastępstwo za Infernusa. Zespół ma także normalnie w przyszłości funkcjonować - nagrywać płyty i grać koncerty. Jak twierdzą - podjęli taką decyzję ponieważ i tak byli przez ostatnie osiem lat główną siła napędową Gorgoroth. Infernus zapowiedział także, iż wystąpi przeciwko nim na drogę sądową za bezprawne używanie nazwy Gorgoroth. Tymczasem na oficjalnej stronie zespołu możemy przeczytać następujące oświadczenie Ghaala:
"Przyjaciele i fani zespołu mogli być zaniepokojeni wydarzeniami ostatnich dni. Mogę Was zapewnić, że trasa odbędzie się zgodnie z planem.
Gorgoroth nie przestał istnieć i będzie kontynuowany w innej postaci. Zagramy na tej trasie, aby być w porządku wobec naszych współpracowników, agencji koncertowej, promotorów i publiki, która już kupiła bilety na te koncerty. Rozwiązanie polegające na odwołaniu koncertów nie jest dla mnie w tej chwili możliwe do zaakceptowania.
Pierwotnie miałem zamiar rozstać się z Infernusem w jakiś bardziej sensowny sposób. Sprawy zaszły jednak na tyle daleko, że nie mam innego wyboru jak tylko przedstawić przyczyny dlaczego nie możemy razem dalej pracować.
Przede wszystkim chodzi o brak szacunku jaki okazywał on naszym współpracownikom, wytwórniom, muzykom sesyjnym, promotorom (wysyłając im np. jakieś nierealne żądania itp.) i producentom, z którymi przez lata pracowaliśmy i to doprowadziło do takiej właśnie decyzji.
Dodatkowo, nie wykazywał sie on już kreatywnością przez ostatnie 8 lat. Przez ten okres, nie wykazywał on także zainteresowania twórczością zespołu. Nie pokazywał sie na próbach i łamał wszelkie ustalenia wiele razy. Jest to również dosyć istotny czynnik, który tłumaczy, dlaczego nie jest on już częścią Gorgoroth. Złamał honorowy kodeks i nie żył zgodnie z własnymi regułami. Regułami, które sam sobie wyznaczył, i które na każdym polu zawiódł.
Przez kilka lat próbowałem jak najlepiej kontynuować to wszystko w oryginalnej formie mając nadzieję na zmiany i mając na uwadze jego wcześniejszy wkład w Gorgoroth i fakt, że jest on założycielem tego zespołu. Miałem nadzieję, że kiedyś znów będzie w stanie stać się artysta jakim był wiele lat temu, ale uzmysłowiłem sobie, że jest to nierealne. Dotarliśmy wreszcie do punktu, gdy ja i King nie możemy wzniecać ognia w czasie gdy ktoś polewa go wodą.
Nie jestem osobiście zaangażowany w prawną stronę tego wszystkiego, ale jesteśmy przygotowani na każde możliwe rozwiązanie. Wiem, że nasi partnerzy pracowali w naszym imieniu, przygotowując wszystko do tego, co wiedzieliśmy, że kiedyś nastąpi - przygotowując prawa autorskie do nazwy i inne prawne aspekty. Pozwolę, aby prawnicy po obu stronach przedstawili wszelkie argumenty jakimi dysponują. Prawdy nie da się zafałszować -- i każdy kto tylko będzie twierdził inaczej jest fałszywym prorokiem i zostanie odpowiednio potraktowany.
Doszliśmy do wniosku, iż będziemy kontynuować Gorgoroth jako duet bo jedyną alternatywą do tego byłoby tylko nieistnienie tego zespołu. King i ja tworzyliśmy to wszystko czym był Gorgoroth przez ostatnie 8 lat i będziemy to kontynuować w przyszłości. W tej chwili jesteśmy na etapie rozpoczęcia nowego, lepszego rozdziału w naszej pracy. W najbliższych tygodniach będziemy kontynuować rozprzestrzenianie prawdziwego norweskiego black metalu poprzez nagrania i koncerty. Z nazwą Gorgoroth lub bez niej, wzniecimy płomień wyższy i jaśniejszy niż kiedykolwiek.
Przeszłość definiuje przyszłość, ale czasami musisz coś za sobą zostawić, aby móc się rozwijać.
Gaahl
Bergen 23 październik 2007"
www.gorgoroth.org
