Pyorrhoea - apdejt ze studia
Data dodania 2006-02-24Dodał PiotrekPajo poinfomowało naszą skromną redakcje, że prace nad nowym materiałem zbliżają się ku końcowi.
W ciągu 2 i pół tygodnia spędzonego w studio Hertz zespół zarejestrował wszystkie ślady instrumentów do 14 numerów. Na pierwszy ogień poszła perkusja, potem gitary, wokal i na koniec bas. Na dniach całość będzie miksowana i masterowana przez braci Wiesławskich.
Oto komentarz Cypriana:
"Brzmienie perkusji jest bez cienia wątpliwości najlepszym i najcięższym jakie kiedykolwiek uzyskaliśmy. Niemal mechaniczne i odhumanizowane blasty oraz niebanalna gra na blachach robią imponujące wrażenie!
Sound gitar wyciśnięty z pieca Randall 'Warhead' miażdży ciężarem - jest brudny, a zarazem selektywny. Bas drapieżnym soundem umiejętnie podkreśla całość. Osobnym tematem jest wokal. Pierwszy raz jesteśmy w stu procentach zadowoleni z uzyskanych rezultatów. Jak nigdy dotąd w naszych produkcjach wokal rozpierdala zarówno brzmieniowo jak i aranżacyjnie. Głęboki siarczysty growl, gęsto doprawiany demonicznymi scream'ami, rozkurwia każdego na swojej drodze. Jesteśmy dopiero po wstępnych ustawieniach proporcji instrumentów, a już teraz efekt przerasta nasze oczekiwania. Pomyśleć ze przed nami jeszcze ostateczne nadawanie formy czyli miksy..."