Behemoth za Oceanem - wielki sukces
Data dodania 2003-03-23Dodał AndrzejNie święci garnki lepią - koncerty trójmiejskiej formacji Behemoth spotykają się w Stanach Zjednoczonych z doskonałym przyjęciem. Zespół spodobał się Jankesom do tego stopnia, że już po pierwszych występach u boku Deicide został zaproszony na kolejną trasę za dwa miesiące, tym razem organizowaną przez... legendarną formację Danzig.
"Trasa przebiega zgodnie z planem, aczkolwiek zderzyliśmy się z sytuacjami, które w Europie nie miałyby racji bytu. Tutejsza publiczność jest bardzo specyficzna i wymagająca, musisz dać z siebie zdecydowanie wszystko. Inaczej tego nie kupią" - tłumaczy ze śmiechem Nergal, lider Behemoth. -"Mamy za sobą sześć bardzo dobrych koncertów. Najbardziej wyjątkowym był rozpoczynający trasę festiwal Metal Meltdown w New Jersey, na którym spotkaliśmy się z genialnym przyjęciem. Długo wspominał będę również koncert w kultowym klubie na Florydzie, gdzie zjawiła się śmietanka całej tamtejszej deathmetalowej sceny, z Sandovalem [perkusistą Morbid Angel] i chłopakami z Cannibal Corpse na czele. Było głośno i wesoło. Jest dobrze, nie bierzemy jeńców, napierdalamy aż miło!"
Już w maju Behemoth ponownie leci do Ameryki, tym razem by wziąć udział w trasie, która prawdopodobnie będzie największą sensacją tego roku. Chodzi o imprezę organizowaną przez Glenna Danziga pod szyldem "Blackest Of The Black" i mającą być odpowiedzią prawdziwego metalowego undergroundu na komercyjny metal lansowany przez MTV i tym podobne stacje muzyczne. Oprócz Behemoth na "Blackest Of The Black" wystąpią grupy Danzig, Superjoint Ritual, Opeth, Nile i Lacuna Coil.
Więcej informacji oraz zdjęcia z amerykańskich koncertów Behemoth znajdziecie na oficjalnej stronie zespołu: www.behemoth.metalkings.com