Obscene extreme 2001
Data dodania 2002-07-08Dodał AndrzejTrutnov 05-07.07.02
Po raz kolejny Curby z Obscene prod pokazał klasę. Nie da się ukryć, że Obscene to chyba najważniejszy festiwal brutalnego grzańska w Europie. Dojazd jak zwykle był gore-ący. Gorzała, wiśniówki i takie tak, najważniejsze, że dotarliśmy.
Trutnov przywitał nas doskonałą pogodą, piwem i nie kradnącym taksiarzem. Sam teren festiwalu jak zwykle zajebisty, masa stoisk z przeróżnymi dobrami, koszulkami, płytami i czego dusza zapragnie.
Pierwszym zespołem, który pamiętam był Cerebral turbulency Jako, że ostatnia ich płyta po prostu powala koncert musiał być w pytę. Człek na kacu łaknie brutalizmów na maksa i Czesi wykazali się wyśmienitym taktem w tej sprawie. W pół godziny roznieśli wszystko w pył!
Kolejnymi zespołami, które warte były uwagi były Anasacra i Mangled Zagrali porządny death grind i wypadli naprawdę całkiem dobrze. Szkoda tylko, że grali tak krótko...
Tego gorącego dnia oprócz piwska i żaru z nieba lał się niesamowity brutal ze sceny. A to za sprawą Pathology stench, Ingrowing i Lykathea aflame I o ile tych pierwszych i drugich widziałem kilkakrotnie, byłem bardzo ciekaw krisznowców z Lykathea aflame. Zagrali naprawdę ciężki set, a sposób w jaki to zrobili był jak to mówią Anglicy – „awesome” hehehe.
Tegoż dnia zagrały również Obscenity i Beheadedale na temat ich występów napiszę niewiele, bo bardziej zależało mi na zakupie i wymianie płyt na licznych stoiskach. Z tego co dolatywało mnie z oddalonej sceny wnioskuję, że oba zespoły wypadły całkiem cacy.
Drugiego dnia obudził mnie występ Ahumado granujo chyba bardziej pojebanych kolesi niż oni i szaleńcy z Isacaarum to nie ma! Niesamowicie szybka i intensywna muza wsparta szaleńczo bulgoczącym grolem, wokalista po prostu w dechę! Liczyłem na występ niemiecko-polskiego Utopie ale się niestety przeliczyłem. Na okrasę dostałem wypieki Andyiego z Damnable Niestety niezbyt soczyste i zarumienione, tego dnia Damnable po prostu nie szło... Na szczęście za jakiś czas humor poprawił mi holenderski Inhume ze swoim brutalnym death grindem, który, co tu kryć jest zajebisty’!
Następnym show, który zobaczyłem i odnotowałem był koncert Exhumed zaraz po niedoszłej burzy, kto się zestrachał i zmył niech żałuje. Tych szaleńców po prostu trzeba zobaczyć!!!! Mięso, wóda i szatan!!! To czysty Exhumed. Na deser dla intensywnych szaleńców dostaliśmy Haemorrhage, Groinchurn, brytoli z Desecration oraz Sanitys dawn. Nie powiem, świetne występy, szczególnie Afrykanie z Groinchurn pokazali klasę.
Kolejny Obscene należy zaliczać w 200% do imprez zajebistych. Świetne nagłośnienie, świetna organizacja, zajebisty dobór kapel, żadnych dymów. Czemu kurwa u nas w Polsce nie da się zrobić takiego festiwalu?? Pytanie retoryczne... bo pewnie nikt by nie przyjechał... do zobaczyska na następnej edycji!!