Aktualności



Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu mieleniu w bardzo surowej oprawie brzmieniowej (chyba nawet bez masteringu) co powinno przypaść do ...





Aktualności

  • Doomsterzy z MNRVA (us) debiutują w barwach Black Doomba; utwór do odsłuchu

    2022-04-08

    Założony w 2018 roku w Południowej Karolinie doom metalowy band MNRVA wyda 20 maja swój pierwszy duży album "Hollow" w barwach wciąż raczkującego jeszcze, ale ściśle wyspecjalizowanego w doom metalu labela Black Doomba Records.

     

     

    Zespół zadebiutował w 2019 epką "Black Sky" dając przedsmak swojego podejścia do łączenia sludge i klasycznego doom. Na "Hollow" kontynuują eksplorację tego styulu z riffami naładowanymi groove, utworami w średnim tempie i wokalami, które wahają się od melodyjnych po demoniczny growl. Wydawca opisuje ich jako skrzyżowanie gitarowego ciężaru Melvins z wokalnymi dialogami Mastodon i post-doom metalowym ciężarem Bereft (tego z Wisconsin).

    Pre-save: distrokid.com/hyperfollow/mnrva2/hollow

    Line-up:
    Byron Hawk - guitar, vocals
    Kevin Jennings - bass, vocals
    Gina Ercolini - drums 

     

    MNRVA:
    Facebook: www.facebook.com/mnrvasc
    Instagram: www.instagram.com/mnrvabandofficial/
    Twitter: twitter.com/mnrvasc
    Bandcamp: mnrva.bandcamp.com/ 

    Black Doomba Records:
    Facebook: www.facebook.com/blackdoombarecords/
    Bandcamp: blackdoombarecords.bandcamp.com/

    Dodał: Olo
    Źródło: C Squared Music

    MnrvaBlack Doomba Records


Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...