jakos tak, tylko ze Aenima bezapelacyjnie najlepsza evernicram pisze:A ja ułożyłbym je następująco:
1. 10 000 Days = Aenima
3. Lateralus
4. Undertow
5. Fear Inoculum
Tool - 10,000 days
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17883
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Tool - 10,000 days
woodpecker from space
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Tool - 10,000 days
Mam już nowy TOOL w wydaniu z ekranikiem. Parę słów o szczegółach, jeśli ktoś się jeszcze zastanawia. Nie żałuję zakupu, ale te 330 zł w MediaMarkt to absolutna granica, powyżej której bym tego nie kupił. Całość wygląda bardzo estetycznie, ale jak zwykle diabeł tkwi we wspomnianych szczegółach.
Plusy:
+ Bardzo schludna szata graficzna i wysoka jakość wydruków.
+ Fenomenalna książeczka - chyba nie mam żadnej płyty, która by miała książeczkę tej jakości. Piękny papier, wypukły druk, niektóre strony pergaminowe, piękne grafiki, porządnie wydrukowane teksty.
+ Duża i ładnie zrobiona koperta na cd. Chociaż nie lubię takich rozwiązań, wolę klasyczny tray, to tu jakość koperty rekompensuje brak traya.
+ Całkiem przyjemne wrażenie płynie z ekranu i wbudowanego głośnika - nie jest to super wysokiej jakości ekran i highendowy dźwięk, ale nie jest to też jakaś tandeta. Moim zdaniem mogli sobie jednak ten element odpuścić na rzecz np. wypukłej grafiki na środku. Tablecik ma trzy przyciski: głośniej - play/pause - ciszej. Mogłyby chodzić trochę lźej.
Minusy:
- Tektura, z której zrobiono to digi jest zdecydowanie za cienka, a przez to narażona na przetarcia i uszkodzenia. Aż się prosiło dać tutaj coś sztywniejszego i grubego.
- Przez to że ta tektura jest cienka, to digi nie jest do końca wykonany precyzyjnie: gniazdo do ładowania tableciku nie do końca jest pośrodku wyciętego otworu w digipacku, skrytka na kabel do ładowania też jest trochę odkształcona. Nie jest to jakoś bardzo rażące, ale można to było zrobić porządniej. Tekturowa ścianka, za którą kryje się tablet, też się trochę odkształca i za bardzo odgina.
- Można ściągnąć płytę w wersji cyfrowej korzystając z załączonego kodu, ale dlaczego tylko w formacie mp3? Wypadałoby, aby płacąc za takie wydanie, mieć możliwość ściągnięcia płyty w całości we flacu - zwłaszcza, że cd zawiera 7 kawałków z 10 (inna sprawa, że te 3 brakujące to dodatki, których brak niespecjalnie przeszkadza, a nawet pomaga, bo płyta jest przez to spójna).
Plusy:
+ Bardzo schludna szata graficzna i wysoka jakość wydruków.
+ Fenomenalna książeczka - chyba nie mam żadnej płyty, która by miała książeczkę tej jakości. Piękny papier, wypukły druk, niektóre strony pergaminowe, piękne grafiki, porządnie wydrukowane teksty.
+ Duża i ładnie zrobiona koperta na cd. Chociaż nie lubię takich rozwiązań, wolę klasyczny tray, to tu jakość koperty rekompensuje brak traya.
+ Całkiem przyjemne wrażenie płynie z ekranu i wbudowanego głośnika - nie jest to super wysokiej jakości ekran i highendowy dźwięk, ale nie jest to też jakaś tandeta. Moim zdaniem mogli sobie jednak ten element odpuścić na rzecz np. wypukłej grafiki na środku. Tablecik ma trzy przyciski: głośniej - play/pause - ciszej. Mogłyby chodzić trochę lźej.
Minusy:
- Tektura, z której zrobiono to digi jest zdecydowanie za cienka, a przez to narażona na przetarcia i uszkodzenia. Aż się prosiło dać tutaj coś sztywniejszego i grubego.
- Przez to że ta tektura jest cienka, to digi nie jest do końca wykonany precyzyjnie: gniazdo do ładowania tableciku nie do końca jest pośrodku wyciętego otworu w digipacku, skrytka na kabel do ładowania też jest trochę odkształcona. Nie jest to jakoś bardzo rażące, ale można to było zrobić porządniej. Tekturowa ścianka, za którą kryje się tablet, też się trochę odkształca i za bardzo odgina.
- Można ściągnąć płytę w wersji cyfrowej korzystając z załączonego kodu, ale dlaczego tylko w formacie mp3? Wypadałoby, aby płacąc za takie wydanie, mieć możliwość ściągnięcia płyty w całości we flacu - zwłaszcza, że cd zawiera 7 kawałków z 10 (inna sprawa, że te 3 brakujące to dodatki, których brak niespecjalnie przeszkadza, a nawet pomaga, bo płyta jest przez to spójna).
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Re: Tool - 10,000 days
A muzycznie lepiej niż na Spotify ? :)
330 zł to dla mnie zdecydowanie za dużo na takie fanaberie. 10000 Days wyglądało naprawdę innowacyjne ale ten ekranik mnie kompletnie nie przekonuje. W dobie mini projektorów prędzej widziałbym taki dodatek gdzie można sobie wrzucić to na ścianę. No nie przekonały mnie te plusy.
Sama płyta, podtrzymuje to co napisałem. Stonowana, niekomercyjna rzekłbym wręcz kontemplacyjna i chyba dlatego bardzo dobrze mi się jej słucha, choć przyznaje że częściej wracam do 10000 Days i Aenima. Także ta święta trójca mi wystarczy. Reszta to tylko przypisy.
330 zł to dla mnie zdecydowanie za dużo na takie fanaberie. 10000 Days wyglądało naprawdę innowacyjne ale ten ekranik mnie kompletnie nie przekonuje. W dobie mini projektorów prędzej widziałbym taki dodatek gdzie można sobie wrzucić to na ścianę. No nie przekonały mnie te plusy.
Sama płyta, podtrzymuje to co napisałem. Stonowana, niekomercyjna rzekłbym wręcz kontemplacyjna i chyba dlatego bardzo dobrze mi się jej słucha, choć przyznaje że częściej wracam do 10000 Days i Aenima. Także ta święta trójca mi wystarczy. Reszta to tylko przypisy.
Coś tam było! Człowiek!
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Tool - 10,000 days
Nie wiem, dopiero dziś w nocy będę słuchał z cd. A co do oceny płyty, to też tak to widzę - kontemplacyjna, nieśpieszna, dopracowana w szczegółach i przebojowa w dość intymny sposób ;) Trudno mi ją umieścić już w szeregu - muszę poczekać z taką oceną. Natomiast dziwi mnie, że nie wymieniłeś "Lateralusa" obok "10000 Days" i "Aenima". Nie lubisz tej płyty?
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tool - 10,000 days
Pisał o trójcy, więc chyba nie chciał pisać trywializmów bo wiadomo że Lateralus najlepszy.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Tool - 10,000 days
Bloodcult pisze:Pisał o trójcy, więc chyba nie chciał pisać trywializmów bo wiadomo że Lateralus najlepszy.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1537
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Tool - 10,000 days
Lubiłem Tool, ale bez przesady. Aenima, Lateralus i 10000 Days to świetne płyty (samo sformułowanie jest truizmem) - ale... nigdy żadna z nich mnie nie przewierciła na wskroś. Nie było tego czegoś, co pozwoliłoby mi przyznać, że Tool to dla mnie jakiś niezwykle ważny zespół. Ot - solidny, nawet bardzo dobry w czasach ostatecznego upadku rocka (sic!). Do nowej płyty więc podszedłem bez nadmiernych oczekiwań... a tu nagle zonk, a w zasadzie ZONK - dostałem obuchem w łeb. Jak powiadam, nie zdarzyło mi się to z Tool nigdy wcześniej - a przecież teraz starszy jestem i mniej powinienem ulegać takim niespodziewanym fascynacjom. Stary dziad słucha nowej płyty statecznego przecież zespołu niczym rozpalony nastolatek swoich idoli, których portrety wiszą na ścianach.
Kurde, jak to możliwe? Ostatnio tak mną wstrząsnęła Synarchy... ale jednak dużo mniej (nowe DsO trochę mi niestety lottto, ale only 2 razy przesłuchałem)
Na Fear podoba mi się w zasadzie wszystko, po co mam wymieniać szczegółowo? Przedostatni utwór wyrzucić? Pojebałoby kogoś - to kapitalna odskocznia od atmosfery całej płyty i łyk oddechu przed genialnym finałem. A te wszystkie intra doskonale wprowadzają w poszczególne utwory.
Nie wiem, czy płyta przetrwa u mnie próbę czasu, ale na razie słucham, słucham i słucham... Wyjdzie to kiedyś na winylu? Mnie winyle nie interesują, ale znajomy audiofil na pewno nabyły i załapałbym się na interesujący odsłuch.
Tak, dla mnie subiektywnie to najlepsza płyta Tool.
Kurde, jak to możliwe? Ostatnio tak mną wstrząsnęła Synarchy... ale jednak dużo mniej (nowe DsO trochę mi niestety lottto, ale only 2 razy przesłuchałem)
Na Fear podoba mi się w zasadzie wszystko, po co mam wymieniać szczegółowo? Przedostatni utwór wyrzucić? Pojebałoby kogoś - to kapitalna odskocznia od atmosfery całej płyty i łyk oddechu przed genialnym finałem. A te wszystkie intra doskonale wprowadzają w poszczególne utwory.
Nie wiem, czy płyta przetrwa u mnie próbę czasu, ale na razie słucham, słucham i słucham... Wyjdzie to kiedyś na winylu? Mnie winyle nie interesują, ale znajomy audiofil na pewno nabyły i załapałbym się na interesujący odsłuch.
Tak, dla mnie subiektywnie to najlepsza płyta Tool.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Tool - 10,000 days
Znakomity jest ten nowy TOOL, na pewno najbardziej dojrzały i wyważony ze wszystkich ich płyt. No i jednak słychać różnicę w jakości między cd a streamingiem, w tym przypadku słychać bardzo.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 409
- Rejestracja: 15-10-2012, 21:44
Re: Tool - 10,000 days
Pomiędzy streamingiem we .flac a płytą CD?
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Tool - 10,000 days
Słuchałem wcześniej z Deezera, a tam nie mam bezstratnego streamingu tylko regularny abonament.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- w mackach Zła
- Posty: 845
- Rejestracja: 25-06-2009, 21:33
Re: Tool - 10,000 days
W Dodax po 320zl
https://www.dodax.pl/pl-pl/muzyka-cd-dv ... S34V2MLTE/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.dodax.pl/pl-pl/muzyka-cd-dv ... S34V2MLTE/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 215
- Rejestracja: 08-06-2015, 17:40
Re: Tool - 10,000 days
No nie zgodzę się, że jest najbardziej dojrzały ani wyważony. Najbardziej dojrzały był Lateralus a tutaj po prostu z niego czerpią, np. Pneuma to fajny kawałek ale brzmi jak odrzut z w/w płyty. W ogóle mam wrażenie, że kawałki takie jak ten to oni mogą pisać na kolanie i na pęczki.Drone pisze:Znakomity jest ten nowy TOOL, na pewno najbardziej dojrzały i wyważony ze wszystkich ich płyt. No i jednak słychać różnicę w jakości między cd a streamingiem, w tym przypadku słychać bardzo.
7empest też jest fajny ale brzmi z kolei jakby się nie zmieścił na Undertow a obecnie go wygrzebali i dostosowali do współczesnych ram swojego grania.
FI i Culling Voices to w ogóle kawałki jakby z innej bajki, leniwe i trochę za bardzo rozwleczone jednak... Brakuje pazura w tym graniu a i wokal JMK jest taki bardziej, nie wiem czy to dobre słowo, komercyjny. Tutaj ładny refren, tam chwytliwy motyw.
Wcześniej jak mieli spokojniejsze kawałki to wokale tworzyły magię zamiast tworzyć z tego kawałki do nucenia. Na tej płycie tę magię udało im się uzyskać jedynie w Invincible i w Descending.
Nie, zdecydowanie nie jest to ich najbardziej dojrzałe wydawnictwo.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9907
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Tool - 10,000 days
Swietnie mi się słucha tej płyty. Nie ma mowy o zawodzie. Na plaży Elafonisi słuchając ją przy wschodzie słońca klimat mnie pożarł.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1691
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Tool - 10,000 days
Właśnie przeglądam sobie oferty w necie i okazuje się że są 3 warianty owej płyty z różnymi logami z tyłu opakowania. Mega zboczeni napaleńcy muszą wydać półtora tysiaka żeby to skompletować.
https://www.ebay.pl/itm/TOOL-Fear-Inocu ... 3618161798
https://www.ebay.pl/itm/TOOL-Fear-Inocu ... 3618161798
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6914
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Tool - 10,000 days
^ Mega zjebańcy i ich chuja warty band z muzyką do kołysania psa do snu :)
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15338
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Tool - 10,000 days
o to to dobre :PTheDude pisze:^ Mega zjebańcy
za 1500 zeta powinni jeszcze dostać taki tytuł na piśmie aby mogli sobie oprawić w ramke i powiesić na ścianie :P
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Gunman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1691
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: Tool - 10,000 days
Jebłem :)TheDude pisze:^ Mega zjebańcy i ich chuja warty band z muzyką do kołysania psa do snu :)
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6914
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Tool - 10,000 days
^ 
Btw. Stawianie ostatniej płyty Tul przy poprzednich to jak dymanie baby, która sobie w piczę wsadziła ziemniaka i pytanie 'czy jestem głęboko?'. Po prostu absurd. Wydali ścierwo tylko po to żeby mieć pretekst to kolejnych koncertów, podobnie jak Ragmsztajn czy jakoś tak. Jebać.

Btw. Stawianie ostatniej płyty Tul przy poprzednich to jak dymanie baby, która sobie w piczę wsadziła ziemniaka i pytanie 'czy jestem głęboko?'. Po prostu absurd. Wydali ścierwo tylko po to żeby mieć pretekst to kolejnych koncertów, podobnie jak Ragmsztajn czy jakoś tak. Jebać.
- booshee
- postuje jak opętany!
- Posty: 656
- Rejestracja: 22-03-2004, 16:36
Re: Tool - 10,000 days
cofam co powiedziałem..kurwa kibel nie płyta Tula, no grajo na siedem trzy nuty w różnych tonacjach, synkopując, typ jęczy o czymś, jako fanboj tula wracam do muzyki innych zespołówbooshee pisze:Invincible, Descending i 7empest - kozaki w chuj jednak, reszta musi niestety poczekać.