MOTÖRHEAD
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: MOTÖRHEAD
O i ja rzuce okiem.
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: MOTÖRHEAD
jest, Maniek. kiedyś pisał, że dla niego wszystkie płyty tej kapeli są w zasadzie idealne. jak przyjdzie, to pewnie potwierdzi :)Drone pisze:Panowie, ale przecież oczywiste jest, że MOTORHEAD wypracował pewną hermetyczną formułę, którą tutaj wszyscy kochamy. Nie zmienia to jednak faktu, że w jej obrębie nagrywa zarówno płyty znakomite jak i przeciętniaki. Czy jest tu ktoś, kto napisze, że np. przedostatnia płyta to arcydzieło?
jeśli o mnie chodzi, to nie uważam, żeby przedostatnia była arcydziełem, ale przeciętniakiem tym bardziej nie jest.
-
Hellrocker
- w mackach Zła
- Posty: 799
- Rejestracja: 17-07-2010, 11:58
Re: MOTÖRHEAD
Motorizer to arydzielo.
Mam pytanie - czy ten program, ktory wczoraj lecial w polskiej TV to DVD "Classic albums - Ace of Spades"?
Mam pytanie - czy ten program, ktory wczoraj lecial w polskiej TV to DVD "Classic albums - Ace of Spades"?
-
SCREAMBLOODYGORE
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1325
- Rejestracja: 27-08-2011, 20:35
Re: MOTÖRHEAD
tak jest Klaudio
-
Hellrocker
- w mackach Zła
- Posty: 799
- Rejestracja: 17-07-2010, 11:58
Re: MOTÖRHEAD
Danke, ciesze sie, ze nic nowego mnie nie ominelo:)
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10363
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: MOTÖRHEAD
stare chłopy, a jak dzieci
- Clochard
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1093
- Rejestracja: 26-11-2011, 07:32
Re: MOTÖRHEAD
:))est pisze:
stare chłopy, a jak dzieci
-
Maria Konopnicka
Re: MOTÖRHEAD
żadnej płyty Motorhead nie nazwałbym arcydziełem - o przedostatniej ich płycie powiedziałbym, że to zajebisty album, najlepszy w hermetycznej stylistyce, którą wypracował Motorhead od czasów nagrania ich poprzedniego krążka. Dla mnie to kapela, która nagrywa albumu znakomite i albumu bardzo dobre - widać tak bardzo pasuje mi ich stylistyka, że żadnego z ich krążków nie nazwałbym przeciętniakiem. Wystarczy, że usłyszę te motoryczne, rock and rollowe riffy, boski głos Lemmego i już jestem kupiony. Przeciętny album Motorhead to dla mnie oksymoron.Drone pisze:Panowie, ale przecież oczywiste jest, że MOTORHEAD wypracował pewną hermetyczną formułę, którą tutaj wszyscy kochamy. Nie zmienia to jednak faktu, że w jej obrębie nagrywa zarówno płyty znakomite jak i przeciętniaki. Czy jest tu ktoś, kto napisze, że np. przedostatnia płyta to arcydzieło?
Od chwili gdy ich poznałem - wówczas nowością była płyta 1916 - każdą ich płytę przyjmowałem z ogromnym entuzjazmem, każdej słuchałem wielokrotnie i każdą byłem na swój sposób zachwycony - niezależnie od tego czy w danym czasie słuchałem głównie death, black, heavy, doom metalu czy kraut rocka.
Za to kocham Motorhead - dla mnie każdy ich album to kolejny zastrzyk adrenaliny, rasowy, energetyczny rock and rollowy pocisk, zawsze na czasie, zawsze aktualny. Gdybym miał wybrać ich najsłabszą płytę to byłoby mi cholernie trudno. Oni nie mają najsłabszych płyt.
-
Maria Konopnicka
Re: MOTÖRHEAD
Patrzę na metal-archives i widzę, że jako jedną z najgorzej ocenianych jest March or Die. Tymczasem dla mnie to absolutny top, album genialny od pierwszej do ostatniej sekundy - jeden z najważniejszych w ich dyskografii (choć raczej ze względów sentymentalnych niż muzycznych).
Kolejną gorzej ocenianą płytą jest Snake Bite Love - a ja ją kocham bezgranicznie, albo We Are Motörhead - cudowny album - pamiętam jak go słuchałem w samochodzie, świeżo po zrobieniu prawa jazdy. Uwielbiam ten krążek i uważam, że jest bardzo niedoceniany.
Kolejną gorzej ocenianą płytą jest Snake Bite Love - a ja ją kocham bezgranicznie, albo We Are Motörhead - cudowny album - pamiętam jak go słuchałem w samochodzie, świeżo po zrobieniu prawa jazdy. Uwielbiam ten krążek i uważam, że jest bardzo niedoceniany.
- night_goat
- zaczyna szaleć
- Posty: 212
- Rejestracja: 21-12-2010, 14:16
Re: MOTÖRHEAD
Tak patrzę to dla Ciebie chyba wszystkie są 'ważniejsze w dyskografii' ;)
The World is Yours mnie rozczarowało niestety, a do Motorizer cały czas wracam - może nie każdy kawałek trzyma poziom Rock Out ale jako całość robi mi zdecydowanie lepiej niż ostatnia.
The World is Yours mnie rozczarowało niestety, a do Motorizer cały czas wracam - może nie każdy kawałek trzyma poziom Rock Out ale jako całość robi mi zdecydowanie lepiej niż ostatnia.
Hide behind your crosses
Throw your holy water
Recite your senseless verses
Let the darkness hour turn
When witches burn
Throw your holy water
Recite your senseless verses
Let the darkness hour turn
When witches burn
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: MOTÖRHEAD
Dokładnie tak, zresztą Motorizer bardzo długo był moim faworytem jeśli chodzi o płyty nagrane w tym stuleciu. Dopiero jak powróciłem po dłuższej przerwie do Inferno, to zrozumiałem swój błąd. ;) Ale lubię nadal, no bo kurwa - English Rose, nauka bluesa, Runaround Man, Heroes... zajebiste są te numery. Na ostatniej jest mniej takich znakomitych utworów, ale też są momenty.
-
Baton
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: MOTÖRHEAD
Motorizer jest bardzo dobry (na równi z Inferno IMO, może nawet lepszy, nie wiem), ale TWIY chyba nie jest zła. Gdy wyszło byłem bardzo zawiedziony, potem przekonałem się może do dwóch numerów i dość, poszła w odstawkę. Aż wczoraj, gdy po kilku browarach sobie ją zapuściłem (bo tylko ją mam pod ręką), odkryłem z zaskoczeniem, że... jest znacznie leiej iż pamiętałem. I Know How To Die, Get Back In Line, Waiting fo the Snake czy zajebiście pozytywny Rock'n'ROll Music - świetne numery. A i jeszcze Brotherhood of Man kruszy mury, takiego rozpędzonego ciężarowca to dawno nie nagrali, ściany mi się przy tym numerze trzęsą. Reszta też spoko.night_goat pisze: The World is Yours mnie rozczarowało niestety, a do Motorizer cały czas wracam - może nie każdy kawałek trzyma poziom Rock Out ale jako całość robi mi zdecydowanie lepiej niż ostatnia.
Możliwe, że spodobało i się, bo dawno nie słuchałem MOTORHEAD, a po abstynencji nawet słabszy ich materiał jest jak łyk zimnego piwa po wpierdalaniu kawioru i piciu Francois Renee De Chateaubriand rocznik 1666, ale wydaje mi się, że to nie do końca tak wygląda. Jest w tej pycie potencjał IMO.
No, a poza tym, to nie wiem, czy było ogłoszone, ale w styczniu Lemmy & Co. wchodzą do studia i ja już mam kisiel w gaciach.
Pozostającw klimatach okołomotorhedowych to ostatnio oglądałem "Lemmy: The Movie", po raz drugi, ale pierwszy w stanie totalnego upalenia i utwierdzam się w przekonaniu, że gdy Lemmy umrze, rock skończy się raz na zawsze i nigdy już nie wróci.
Ok, idę na browar, bo zaczyna się natchnione pierdolenie, a to zły objaw.
edit: kurde, muszę ich jeszcze raz na żywca zobaczyć, nie ma lepszej koncertowej kapeli, no nie ma.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: MOTÖRHEAD
No w tym momencie to chyba trochę przesadzasz. Tzn. kiedyś też myślałem, że Motorizer jest lepszy, ale zrewidowałem ten pogląd taśmowym słuchaniem Inferno na pełnej kurwie. Co nie zmienia faktu, że Motorizer jest znakomity - zero mielizn, po prostu rock n' roll, dziecinko. TWIY mi się mniej podoba, ale jak wspomniałeś, ma tak zajebiste momenty, że tupecik spada.Baton pisze:Motorizer jest bardzo dobry (na równi z Inferno IMO, może nawet lepszy, nie wiem)
Aha, Killers to jeden z ich najlepszych numerów, a na pewno najlepszy, jaki nagrali w tym stuleciu. Takich riffów się nie zapomina.
-
Maria Konopnicka
Re: MOTÖRHEAD
Wolicie wersję utworów z "On Parole" czy "Motorhead" ? Ja w ciągu ostatnich tygodni nabrałem przekonania, że bardziej porywają mnie te nagrane wcześniej - na "Motorhead", słychać bardziej Motorhead, ale surowość "On Parole" mocniej chwyta mnie za serducho.
Bonny? Może Ty zabierzesz głos w tym temacie? Dla większości wszystkie płyty Motorhead są takie same więc rozumiem, że nawet nie zauważyli, że na wspomnianych dwóch płytach powtarzają się utwory... :)
Bonny? Może Ty zabierzesz głos w tym temacie? Dla większości wszystkie płyty Motorhead są takie same więc rozumiem, że nawet nie zauważyli, że na wspomnianych dwóch płytach powtarzają się utwory... :)
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: MOTÖRHEAD
Jakoś niedawno Maniek założył temat do dyskusji o wyższości OP nad M lub odwrotnie. Zresztą żadna nie góruje nad drugą, obie są bezbłędne.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
-
535
Re: MOTÖRHEAD
Nogi za krótkie, zbyt grube stopy opuchnięte, bądź but o trzy numery za duży chujowe, popieprzone, nie zgadzam się - protestuję. Poza tym KC>>>>>>>>>>>>>>>V>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>motornka>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>mz>>>>>>>>>>>>>>>>>java>Motor.






