METALLICA

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Aron
postuje jak opętany!
Posty: 553
Rejestracja: 19-01-2006, 19:00
Lokalizacja: ראדומסק

Re: METALLICA

19-07-2014, 08:43

Anthrax? To ten zespół, który nagrywał piosenki o popularnym z komiksów sędziu Dreddzie? O ile pamiętam, to ostatecznie jajcarskie elementy zniknęły z ich płyt dopiero w okolicach czwartego albumu, a i w tym czasie byli promowani w mtv jako imprezowa kapela o komiksowym imydżu - pod koniec lat 80 w tej telewizji był konkurs, w którym główną nagrodę stanowił suto zakrapiany alkoholem wjazd zespołu na chatę delikwenta. W żadnym wypadku nie była to kapela traktowana specjalnie poważnie jako "zaangażowany" zespół. Ani w tamtym czasie, ani nigdy później.
Ale jak wjechali do chaty Ala Bundego to im do śmiechu pewnie nie było - ani picia, ani żarcia, w dodatku Marcy się do nich dobierała...

[youtube][/youtube]
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.

z forum fanów Metalliki
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: METALLICA

19-07-2014, 08:52

Panowie, tematowi właśnie stukło 200 stron. 110 odkąd się tu pojawiłem. Nie byłoby tego sukcesu bez Was, dlatego popijam Wasze zdrowie witbierem z Kormorana (doskonały na upały, polecam), choć żeście obłudni i mali :)
Awatar użytkownika
Aron
postuje jak opętany!
Posty: 553
Rejestracja: 19-01-2006, 19:00
Lokalizacja: ראדומסק

Re: METALLICA

19-07-2014, 09:05

Witbier? Nigdy nie piłem, ale chyba lepszy niż ten bezalkoholowy Carlsberg na Mecie?
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.

z forum fanów Metalliki
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: METALLICA

19-07-2014, 09:38

Piwo o 9 rano? Unforgiveable
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3554
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: METALLICA

19-07-2014, 09:58

To ja tak bez żadnych obliczeń, na oko: zakładam, że przynajmniej 80 % coverów nagranych przez Metallicę sprzedał się lepiej, było częściej odtwarzane i tak dalej niż pierwowzory. Czy należy z tego wnosić, że wykonania Mety są tym samym bardziej klasyczne, a może nawet lepsze artystycznie niż oryginalne?
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
Aron
postuje jak opętany!
Posty: 553
Rejestracja: 19-01-2006, 19:00
Lokalizacja: ראדומסק

Re: METALLICA

19-07-2014, 10:01

Riven pisze:Piwo o 9 rano? Unforgiveable
Zależy dla kogo... Wróciłem z pracy o 2:30 i w zasadzie powinienem teraz spać, a piję chyba szóstego browara...
Funkcjonuję w zupełnie innym rytmie dobowym:)
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.

z forum fanów Metalliki
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: METALLICA

19-07-2014, 10:26

Riven pisze: Czyli większym klasykiem w danej niszy /gatunku jest album który lepiej się sprzedał?

W takim układzie słowo "klasyk" kompletnie traci racje bytu - jaśniejszym i bliższym takiemu znaczeniu pojęciem jest dajmy na to bestseller albo hit. Gdyby dokonać takiego rozjasnienia semantycznego, to cała ta wesoła dyskusja nie miałaby miejsca (co wcale nie byłoby dobre, bo kilka postów aż miło przeczytać), bo przecież nikt nie kłócilby się ze stwierdzeniem : "st. Anger to bestseller w metalu", a wg twojej definicji jest to zdanie synonimiczne z "st Anger to klasyk metalu". Tyle tylko, że jeśli posługujemy się językiem polskim, to zdania te wcale nie znacza tego samego, pierwsze jest prawdziwe, a drugie fałszywe.
Na tej zasadzie można by spokojnie powiedzieć, że William Wharton - autor bestsellerów dla kur domowych o niespełnionych marzeniach - jest klasykiem literatury obyczajowo-psychologicznej :)))) Albo Paolo Coelho :)
Riven pisze: Kolejny przykład na absurdalnosc, a raczej brak logiki w takim rozumowaniu : wyobraźmy sobie, że w alternatywnym świecie metallica nagrywa identyczne co do nuty i słowa albumy. Ale w momencie wydania black albumu zespół trafia na wybitnie fatalnego menedżera, albo ulega jakiemuś innemu losowemu wypadkowi, i zamiast sprzedać miliony kopii, wydaje płytę tylko trochę popularna, nie wykraczajaca poza standardy sprzedaży. Dźwięki pozostają te same, to samo grono fanów metalu poznaje płytę, jedyna różnica polega na tym, że krążek nie przedostaje się z taką mocą do czystego mainstreamu i nie trafia na półki osób, których kontakt z metalem zaczął i skończył się na tym albumie. Czy w takim układzie black album byłby mniej klasycznym krążkiem metalowym? Nie, byłby mniejszym bestsellerem. Tylko tyle.
Ba, taka płyta mogłaby nawet zmienić oblicze metalu, ale nie być rozpoznaną przez mainstream. Nie trzeba do tego światów alternatywnych - znamy takie przypadki w historii rocka. Przykładowo "The Velvet Underground & Nico" nie było dobrze sprzedającym się albumem, szybko zostało przyćmione przez inne odkrycia rockowego świata, a zapłodniło wiele odmian rocka alternatywnego. Nie bez powodu powstała legenda o tym, że jest to album, który - do pewnego momentu oczywiście - słyszało niewiele osób, ale każdy, kto go usłyszał założył zespół.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: METALLICA

19-07-2014, 10:33

Oczywiście sam jestem daleki od tego aby muzykę oceniać za pomocą kalkulatora,wykresów i statystyk,ale najwięksi tego świata zawsze sprzedawali w chuj płyt ,jest jakiś wielki zespół rockowy który naznaczył swoją muzyką całe pokolenia i nie zarobił milionów zielonych?
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: METALLICA

19-07-2014, 10:35

nie wiem, zarowno jak i tylko czesc z was mogla najwyzej spijac echa reperkusji, ale chyba jasno wynika, ze chocby Velvet Underground ;) chyba ze okreslenie "wielki" podzielimy na pojeciowo dwie osobne czesci.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: METALLICA

19-07-2014, 10:40

[V] pisze:Oczywiście sam jestem daleki od tego aby muzykę oceniać za pomocą kalkulatora,wykresów i statystyk,ale najwięksi tego świata zawsze sprzedawali w chuj płyt ,jest jakiś wielki zespół rockowy który naznaczył swoją muzyką całe pokolenia i nie zarobił milionów zielonych?
No właśnie podałem tuż przed Twoim postem.

Nie jestem też pewien czy niemiecki Can kosił jakąś większą kasę. Może przez moment, w czasach swojej świetności, ale dziś (wśród gawiedzi, rzecz jasna, bo nie wśród fanów rocka alternatywnego) wydaje się zapomnianą perłą.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: METALLICA

19-07-2014, 10:46

no tak,to jest bardzo dobry przykład. Musiało upłynąć troche czasu zanim doceniono nalezycie siłę tego krążka..Ale z tego co wiem zadziałała też wtedy cenzura, wycofywanie lp ze sklepów ze względu na tzw kontrowersyjne tresci, w momencie premiery była to komercyjna porażka..
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: METALLICA

19-07-2014, 10:51

longinus696 pisze:W ogóle to mam pytanie do forumowiczów. Uważacie, że akt zakupu płyty jest automatycznie związany z posiadaniem jakiegoś systemu wartości estetycznej u kupującego i jednocześnie jest za każdym razem świadomym zastosowaniem tego systemu? Jak myślicie?
w większości przypadków pewnie tak. wyjątkiem może być sytuacja, kiedy ktoś kupuję jakąś płytę, bo na przykład jest modna w środowisku w którym ta osoba się obraca i głupio jej nie mieć. albo po prostu gdzieś przeczytał, że to wielkie dzieło i trzeba posiadać/lubić/słuchać
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: METALLICA

19-07-2014, 11:07

[V] pisze:no tak,to jest bardzo dobry przykład. Musiało upłynąć troche czasu zanim doceniono nalezycie siłę tego krążka..Ale z tego co wiem zadziałała też wtedy cenzura, wycofywanie lp ze sklepów ze względu na tzw kontrowersyjne tresci, w momencie premiery była to komercyjna porażka..
Poza tym wytwórnia miała na horyzoncie The Mothers of Invention i nie chciało im się pakować kasy w Velvetów.
Heretyk pisze:
longinus696 pisze:W ogóle to mam pytanie do forumowiczów. Uważacie, że akt zakupu płyty jest automatycznie związany z posiadaniem jakiegoś systemu wartości estetycznej u kupującego i jednocześnie jest za każdym razem świadomym zastosowaniem tego systemu? Jak myślicie?
w większości przypadków pewnie tak. wyjątkiem może być sytuacja, kiedy ktoś kupuję jakąś płytę, bo na przykład jest modna w środowisku w którym ta osoba się obraca i głupio jej nie mieć. albo po prostu gdzieś przeczytał, że to wielkie dzieło i trzeba posiadać/lubić/słuchać
No, to to jest właśnie inwestycja w symbol stylu życia i pragnienie przynależności. Wydaje mi się, że to właśnie nie są wyjątki, tylko spory procent sprzedaży - zwłaszcza wśród ludzi, którzy jeszcze nie do końca mają przekonanie co do własnej drogi muzycznej.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: METALLICA

19-07-2014, 11:17

longinus696 pisze: No, to to jest właśnie inwestycja w symbol stylu życia i pragnienie przynależności. Wydaje mi się, że to właśnie nie są wyjątki, tylko spory procent sprzedaży - zwłaszcza wśród ludzi, którzy jeszcze nie do końca mają przekonanie co do własnej drogi muzycznej.
no tak, bardzo możliwe
535

Re: METALLICA

19-07-2014, 12:24

Heretyk pisze:
longinus696 pisze:W ogóle to mam pytanie do forumowiczów. Uważacie, że akt zakupu płyty jest automatycznie związany z posiadaniem jakiegoś systemu wartości estetycznej u kupującego i jednocześnie jest za każdym razem świadomym zastosowaniem tego systemu? Jak myślicie?
w większości przypadków pewnie tak. wyjątkiem może być sytuacja, kiedy ktoś kupuję jakąś płytę, bo na przykład jest modna w środowisku w którym ta osoba się obraca i głupio jej nie mieć. albo po prostu gdzieś przeczytał, że to wielkie dzieło i trzeba posiadać/lubić/słuchać
Wczoraj w markecie, dwa razy brałem z półki Kill'Em All. Promocję mieli - 29,99. Okazało się jednak, ze jestem upartym skurwysynem. Nie wziąłem.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: METALLICA

19-07-2014, 12:29

lubie te plyte, ale za taka cene tez bym nie wzial ;) chocby przez zatrwazajacy konsensus pod postacia "promocji".
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: METALLICA

19-07-2014, 12:30

Riven pisze:przecież nikt nie kłócilby się ze stwierdzeniem : "st. Anger to bestseller w metalu", a wg twojej definicji jest to zdanie synonimiczne z "st Anger to klasyk metalu". Tyle tylko, że jeśli posługujemy się językiem polskim, to zdania te wcale nie znacza tego samego, pierwsze jest prawdziwe, a drugie fałszywe.
By to zrozumieć trzeba niejako odwrócić sytuację. Mało masz przykładów, choćby tu na forum, na podważanie znaczenia klasycznych albumów Mety i ich wartości muzycznej? Dla jednych liczy się tylko KEA, drudzy słyszą kwadraty i nic ciekawego poza intrami, inni zarzucają komerchę już na poziomie RTL. Jeszcze inni twierdzą, że nikogo nie inspirowali. Ty co drugi post piszesz o gównie, a Cyferek tak się brzydzi, że płyt nawet nie kupił. I co by było gdyby takie subiektywne dyrdymały stanowiły o klasyczności albumów? To właśnie ogólna, pozytywna percepcja słuchaczy i gigantyczny sukces komercyjny tych dzieł stanowią ścianę nie do przebicia dla głupkowatych, zbiasowanych opinii, a ludzie je głoszący lądują w worze z napisem "folklor" tudzież "niepoczytalni" :)

Kwestia St Anger. Dziś już widać jak nowe pokolenie ma bardzo głęboko w dupie nasze opinie o tym albumie. Starsi słyszą mielizny, skracaliby utwory, wycinali zwolnienia, zmieniali brzmienie. Młodzi, których St Anger ewidentnie "trafił" każą nam wypierdalać i biorą go w całości. Brutalnie domagają się grania utworów na koncertach i tak się akurat dzieje, że nieśmiało wracają one na setlisty. Wraz z dojrzewaniem tego pokolenia znaczenie St Anger będzie rosnąć. Widzisz, ja, poza rzadkimi wyjątkami, gardzę djentami i korami. W ogóle odmawiam im miana metalu. Inni pierdziele również, jakieś filmiki na jutjubie uskuteczniają gdzie pouczają wszystkich jak rozróżnić prawdziwy metal od nowomody. Jednakże młodzi nie dadzą za to półdupka martwego szczura. I choćbyśmy się tu na miękko zesrali nasze opinie zaleje fala pozytywów z ust entuzjastów tych dźwięków, a klasyki, na myśl o których się wzdrygam - zostaną nam niechybnie wskazane.
Kolejny przykład na absurdalnosc, a raczej brak logiki w takim rozumowaniu : wyobraźmy sobie, że w alternatywnym świecie metallica nagrywa identyczne co do nuty i słowa albumy. Ale w momencie wydania black albumu zespół trafia na wybitnie fatalnego menedżera albo ulega jakiemuś innemu losowemu wypadkowi, i zamiast sprzedać miliony kopii, wydaje płytę tylko trochę popularna, nie wykraczajaca poza standardy sprzedaży.
Jestem w stanie sobie wiele rzeczy wyobrazić, ale od 33 lat przytrafiają im się różne wypadki losowe i współpraca z nikomu nieznanymi menedżerami oraz producentami również. To jakość muzyki podparta koncertową harówką, przy której większość sierściuchów zeszłaby na zawał i/lub zaćpała na śmierć, "dźwiga" ich i całe otoczenie.
P. S. Oczywiście metallica nigdy nie nagrała płyty tak doskonałej jak trójka bathory ;)
Obrazek

Stosunek Mety z Bathory. Zgaduj kto jest kto ;)
535

Re: METALLICA

19-07-2014, 12:45

Kraft pisze:Panowie, tematowi właśnie stukło 200 stron. 110 odkąd się tu pojawiłem. Nie byłoby tego sukcesu bez Was, dlatego popijam Wasze zdrowie witbierem z Kormorana (doskonały na upały, polecam), choć żeście obłudni i mali :)
Co ci się stłukło?
Nie dość, że prowokator. To jeszcze alkoholik. Gratuluję rozruszania tematu. Szkoda tylko, że w tak żenującym stylu. Co prawda na forum overkill przebywają ludzie z otwartymi umysłami i szerokimi horyzontami, ale z dobrego serca proponuję się tym nie chwalić.
Awatar użytkownika
[S.]
zaczyna szaleć
Posty: 187
Rejestracja: 06-09-2013, 19:44

Re: METALLICA

19-07-2014, 12:51

[V] pisze:no tak,to jest bardzo dobry przykład. Musiało upłynąć troche czasu zanim doceniono nalezycie siłę tego krążka..Ale z tego co wiem zadziałała też wtedy cenzura, wycofywanie lp ze sklepów ze względu na tzw kontrowersyjne tresci, w momencie premiery była to komercyjna porażka..
- keith morris nie jest chyba jakimś multimiliarderem. henry rollins i inni muzycy black flag też nie mogą sobie chyba pozwolić na podróżowanie prywatnymi samolotami.
did i listen to pop music because i was miserable? or was i miserable because i listened to pop music?
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: METALLICA

19-07-2014, 12:52

Rollins jest wrecz gwiazda, gosc wyniesiony do rangi na skale swiatowa ;) Morris z kolei ponoc siedzi w swoim swiatku i gra swoje, czyli na czym zna sie najlepiej (Off!). dwie rozne postaci mimo koligacji na jakiejs tam plaszcyznie
ODPOWIEDZ