Złote Wary Masterfula

[Lykantrop]

Nie jestem żadnym apologetą ekipy Frosta i Satyra, ale jak dla mnie to cokolwiek nagrane przez Shining nie może stanąć w szranki z jakąkolwiek płytą Satyricon.

[Skaut]

Na takie tanie prowokacje nikt się chyba nie nabierze! ;-)

z perspektywy czasu Domination to najsłabsza płyta MA

Hehe... "Domination" to moja ulubiona płyta MA obok "Formulas..." i "Gateways..." Moim zdaniem jest ZNACZNIE lepsza od takiej chociażby, cenionej przez wszystkich "trójki".

ależ ja sobie żartowałem longinusie ;]

[Riven]

zartowales , ale prawie miałeś racje, bo słabszy jest tylko hehehheretic ;)

[Maria Konopnicka]

Prawda jest taka, że szybko chłonęłam kawałki, które budziły we mnie istote bytu.

[Łucja]

Prawda jest taka, że szybko chłonęłam kawałki, które budziły we mnie istote bytu.

Maria moim ulubieńcem.

[Bacchus]

Prawda jest taka, że szybko chłonęłam kawałki, które budziły we mnie istote bytu.

Maria moim ulubieńcem.

Raczej fanem. ;)

[Mort]

Nie pozwala mi na to sumienie i świadomość istnienia kilku zdecydowanie RÓWNIEJSZYCH i MOCNIEJSZYCH płyt.

Za późno. Album został sprzedany, oceniony i przeżuty, a przecież mogłeś interweniować WTEDY. Pozostaje wejść w skórę akwizytora chińskich czajników i zadbać o przyszłość Target Earth. To ci po prostu wychodzi.

Odpowiedź kulturalna i z przytupem.

[535]

Nie pozwala mi na to sumienie i świadomość istnienia kilku zdecydowanie RÓWNIEJSZYCH i MOCNIEJSZYCH płyt.

Za późno. Album został sprzedany, oceniony i przeżuty, a przecież mogłeś interweniować WTEDY. Pozostaje wejść w skórę akwizytora chińskich czajników i zadbać o przyszłość Target Earth. To ci po prostu wychodzi.

Odpowiedź kulturalna i z przytupem.

Nie sądzę. Kraft użył sformułowania "przeżuty". Znaczy, że co? Stado krów ten znakomity album kupiło, oceniło i przeżuło? Nie chce mi się gadać o dalszej drodze, skupię się na kwestii, co krowy tak naprawdę przeżuwają. Każde siano, trawę, cokolwiek. Słaba i bardzo nieprzemyślana riposta, Kolego Mort. Więcej tu miernego żucia, niż (także żałosnego) tupania. Wpisałem Cię już dobrze do tematu, czy mam dalej się znęcać, nad Wami?

[Heretyk]

chciałem wrzucić te jego brednie na temat DsO vs Black Sabbath ale jakoś mi się zapomniało i nie wiem gdzie to jest. na pocieszenie:

Nierówność odsłuchowa:
DSO > Origin = Atheist > Malevolent Creation

[Castor]

Bez oładek się nie liczy ;p

[Hollowman]

chciałem wrzucić te jego brednie na temat DsO vs Black Sabbath ale jakoś mi się zapomniało i nie wiem gdzie to jest. na pocieszenie:

Nierówność odsłuchowa:
DSO > Origin = Atheist > Malevolent Creation

klasyk

[0ms]

DSO zaskakujaco wysoko

[535]

Nie wiem dlaczego się czepiacie. Przecież jeżeli DSO jako jedyna kapela zbliża się do 10 w skali 10, to gdzie ma być jak nie na pierwszym? Reszta to tylko tło, bo jak gdzieś tutaj przeczytałem i chyba nawet sam Autor owej nierówności, raczył to napisać. W jednym numerze DSO jest więcej nowych pomysłów, niż w całej dyskografii, albo na tamtej konkretnej (Master of Reality?) płycie Black Sabbath. To mnie przekonuje.

[Bezdech]

No nie wiem, pachnie mi to jakimś hochsztaplerstwem.

[est]

Mi to pachnie sztuczną mgłą i zamachem.

[Skaut]

Mi to pachnie sztuczną mgłą i zamachem.

no że ostatnia Mgła jest sztuczna to wiadomo, ale żeby od razu jakiś zamach?

[Headcrab]

chciałem wrzucić te jego brednie na temat DsO vs Black Sabbath ale jakoś mi się zapomniało i nie wiem gdzie to

Ja bez problemu znalazłem, proszę.

To błąd. Jeden utwór Deathspell Omega zawiera znacznie więcej ciekawych pomysłów, niż cała płyta Black Sabbath. Oczywiście zaraz będą śmiechy, bo przecież lepiej przyjąć asekuracyjną postawę igłosić wielkość klasyków, tak dla zadady.

[535]

Trzeba było dodać "cudzych" pomysłów i po sprawie.

[0ms]

To błąd. Jeden utwór Deathspell Omega zawiera znacznie więcej ciekawych pomysłów, niż cała płyta Black Sabbath. Oczywiście zaraz będą śmiechy, bo przecież lepiej przyjąć asekuracyjną postawę igłosić wielkość klasyków, tak dla zadady.

OK, chyba pora zamknac temat. Headcrab, gratulacje i czapki z glow.

[byrgh]

brałem to kiedyś za niewyszukany ale żart, dziś dopatruję się jednostki chorobowej.