DEICIDE

[empir]

Nie ma co się napinać że stary skład rządzi. Nowi gitarzyści też są całkiem ok.
A poza tym że w starym składzie nagrali swoje najlepsze płyty to popełnili również te najgorsze.
A ostatnia płyta Deicide jest bardzo fajna. Myślę że 90% krytykantów w ogóle jej nie słyszało.

[Aron]

Najgorsze płyty w starym składzie >>>>>>>>> Najlepsze płyty w nowym składzie

[empir]

Najgorsze płyty w starym składzie >>>>>>>>> Najlepsze płyty w nowym składzie

raczysz żartować
posłuchaj Insineratehymn i In Torment in Hell a później jakąkolwiek płytę bez braci Hoffman.

[Maria Konopnicka]

Najgorsze płyty w starym składzie >>>>>>>>> Najlepsze płyty w nowym składzie

Ostatania płyta DEICIDE jest dla mnie lepsza niż In Torment in Hell i Insineratehymn. Natomiast te dwie płyty uważam za lepsze niż Till Death Do Us Part i The Stench of Redemption. Poza tym chyba wolę Scars of the Crucifix niż Serpents of the Light. Prawdę mówiąc jednak wracam w zasadzie tylko do pierwszych trzech płyt DEICIDE i gdyby po Once Upon the Cross zaprzestali wydawać płyt skupiwszy się tylko na działalności koncertowej to moje życie muzyczne nie byłoby specjalnie uboższe. Dodam jeszcze, że wolę trzy pierwsze płyty Angelcorpse niż cokolwiek co Deicide nagrało po Once Upon the Cross. :)

[Aron]

Słyszałem wszystkie oprócz ostatniej i z Hoffmanami w składzie nigdy nie spłodzili takiego kloca:
http://www.youtube.com/watch?v=9l5llgEiSUM
ten refren jest megawieśniacki...

[ultravox]

Ten kawałek jest spoko. Ostatnia płyta Deicide jest moim zdaniem gorsza od dwóch poprzednich. A bracia H. lepiej sobie radzą pod szyldem Amon.

[empir]

no ilu userów tyle opinii
wg mnie najnowsza płyta jest słabsza tylko od pierwszych 3

[Mort]

Lubię wszystkie, najczęściej wracam do 3 pierwszych, In Torment in Hell i do ostatniej, bo najswiezsza w dyskografii i po prostu dobra.

Benton, to jak zawsze, klasa sama dla siebie. Kiedy slucham swietnego Once Upon the Cross albo ostatniej to mam wrazenie, ze najwieksza zasluge w tym, ze album jest tak przebojowy ma Benton. Wokale sa zaaraznowane po mistrzowsku i tak tez wyryczane.

[nicram]

no ilu userów tyle opinii
wg mnie najnowsza płyta jest słabsza tylko od pierwszych 3

Dla mnie - od pierwszych 4. Jak wspominałem wielokrotnie ostatni ich album to było wielkie, pozytywne zaskoczenie!

[empir]

ostatni ich album to było wielkie, pozytywne zaskoczenie!

Jestem pewny że dla każdego kto ją wysłuchał.

[ultravox]

Nie dla każdego ;)

[twoja_stara_trotzky]

te nowe płyty są tak chujowe, że nie mam słów, aby wyrazić ich chujowość.

[Castor]

ostatni ich album to było wielkie, pozytywne zaskoczenie!

Jestem pewny że dla każdego kto ją wysłuchał.

Płyta wcale nie jest taka zła, z tego co słyszałem. Rewelacji oczywiście brak, ale tragedii też nie ma.

[nan]

Nie no, gdyby nie było pierwszych dwóch, a nawet trzeciej i czwartej, to by można powiedzieć, że "takie se" te ostatnie.

[twoja_stara_trotzky]

TAK.
pierwsze cztery wszystkie świetne.
kolejnych NIE MA.

[Ihasan]

a to coś wyszło po "Serpent ... "?

[nan]

ale na koncercie to nadal dają pięknie, z tym wzgardliwym tonem Betona ładnie się to komponuje. ale fakt - na żywo te nowe również nie zyskują w konfrontacji z kanonicznymi petardami.

[twoja_stara_trotzky]

a to coś wyszło po "Serpent ... "?

Coś wyszło, bo nawet coś sprzedałem. :D

[nicram]

te nowe płyty są tak chujowe, że nie mam słów, aby wyrazić ich chujowość.

To może pokaż chuja, może być naprawdę chujowo... ;-)

a to coś wyszło po "Serpent ... "?

Coś wyszło, bo nawet coś sprzedałem :D

Podejrzewam, że jesteś starozakonny... :-D

[Ihasan]

a to coś wyszło po "Serpent ... "?

Coś wyszło, bo nawet coś sprzedałem :D

Aaa ... czyli nie wyszło. :)