MORBID ANGEL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 09:15

0ms pisze:
longinus696 pisze:Gdyby poszli "na całego" i nagrali industrial-metalowy album ociekający wstawkami z topornego germańskiego techno, to byłby prawdziwy szok i pokaz świadomości twórczej. Mam nadzieję, że przyjdzie im to do głowy
A ja mysle, ze przyszlo im to glowy, ale zabraklo odwagi.
Materiał na Illud powstawał od 2008 do 2010 roku a sam krążek to zbiorowa praca trzech ludzi, ktorych muzyczny gust pokrywa sie "z grubsza". Nic dziwnego, ze plyta jest niespojna. Thor przyniosl Blades for Baal i 10 more dead, Vincent napisal Radikult i I Am Morbid, reszta to kawalki Treya, z ktorych death metalowe numery jak Nevermore napisal najwczesniej.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 09:35

Najśmieszniejsze jest to, że kawałków Vincenta słucha mi się najlepiej, chociaż to m.in. one pogrążają ten album.
Chyba sobie zaraz odpalę Genitorturers "120 Days of Genitorture".
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 16:19

o kurwa!
Obrazek
czytajcie koniecznie i zobaczcie to viedo z planu:
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=166903
I AM MORBID
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10164
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 16:24

Crazy music for crazy people;)
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 16:36

krejzol z Vincenta ;)
I AM MORBID
Maria Konopnicka

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 16:47

Dlaczego uważacie, że płyta jest niespójna? Bo kawałki różnią się od siebie i nie sposób ich ze sobą pomylić? Dla mnie ta płyta jest bardzo spójna.
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 17:07

Pisałem niespojna myslac o rozstrzale stylistycznym. Dla mnie to plus tego krazka.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 17:48

Płyta jest niespójna, ponieważ nie ma jakiegoś ciągu logicznego na tej płycie (a przynajmniej ja takowego nie słyszę). Tam nie ma myśli przewodniej, odgórnego pomysłu, któremu były by podporządkowane różne wolty stylistyczne użyte na płycie. Jedyne co tam słyszę, to zbiór lepszych lub gorszych utworów, które mają się nijak do siebie. Nic na tej płycie nie sprawia, że słucha się tego jak kompletnego dzieła (vide B np.) a dla mnie jest to bardzo duży minus. Brzmi to tak, jakby sobie wyliczyli, że zagrają cztery utwory inne, a reszta to będą nudne kawałki deathmetalowe. Nawet kolejność ułożenia tych utworów jest nieprzypadkowa (np. Existo Vulgore zaraz za Too Extreme, zupełnie jakby chcieli powiedzieć, że napierdalamy ekstremalnie, ale na wszelki wypadek damy zachowawczo wałek death metalowy, żeby ludzie nas nie jebali od góry do dołu).
The madness and the damage done.
Maria Konopnicka

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 18:03

Dość subiektywne... mi odpowiada i kolejność kawałków i ich zróżnicowany charakter - na pewno nie słuchałoby mi się płyty lepiej jakby do jej połowy były tylko kawałki stricte death metalowe, a od połowy pozostałe, lub na odwrót. Nie jest to żaden koncept album, żebym miał wymagać od niego myśli przewodniej czy motywu, który by spajał wszystkie utwory w jedną całość. A "Covenant" było płytą spójną? Jak miał się "Blood on My Hands" do "Angel of Disease"? Na upartego też można by marudzić. A "God of Emptiness" nie był utworem kontrowersyjnym? Pamiętam, że na początku zanim stał się klasykiem też różne emocje budził. Pamiętam, że ludzie narzekali też na "Domination", że gładka, komercyjna, słaba. Dziś wiele osób uważa, że to ich najlepsza płyta. Na "Formulas Fatal to the Flesh" też dużo osób psy wieszało, a przecież to album doskonały - być może opus magnum Morbid Angel. Zawsze znajdą się niezadowoleni, począwszy od pierwszej płyty, a skończywszy na "Illud Divinum Insanus".
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 19:00

Na pierwszą mało kto coś napisze, choćby miał ochotę ;)) ale co do meritum zgadzam się. Na "Domination" rozstrzał stylistyczny też był spory, ale mimo wszystko w każdym numerze było słychać, że to 100% Morbid Angel - tutaj to samo, "Radikult" czy "I Am Morbid" nie są ani ciut ciut mniej morbidowe niż był "Hatework" na przykład.
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Maria Konopnicka

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 19:14

evildead pisze:na pierwszą mało kto coś napisze, choćby miał ochotę ;))
no jak nie - dzisiaj gdzieś tu czytałem, że te utwory w wersjach demo były dużo lepsze :)
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 20:32

no tak, zapomniałem o wytrychu pt AOD :)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 21:34

właśnie słucham "I'm Morbid" - świetny kawałek!
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: MORBID ANGEL

06-12-2011, 22:16

Maria Konopnicka pisze:Na Formulas Fatal to the Flesh też dużo osób psy wieszało, a przecież to album doskonały - być może opus magnum Morbid Angel.
Nie żebym się czepiał, ale jakoś mam wątpliwości, czy którykolwiek album Morbid Angel można nazwać ich opus magnum.
Awatar użytkownika
YNKE
w mackach Zła
Posty: 865
Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
Lokalizacja: Kłodzko

Re: MORBID ANGEL

10-12-2011, 10:59



no proszę, a Vincent gada że Pete niby nie jest gotowy do gry
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
535

Re: MORBID ANGEL

10-12-2011, 11:15

Maria Konopnicka pisze:
evildead pisze:na pierwszą mało kto coś napisze, choćby miał ochotę ;))
no jak nie - dzisiaj gdzieś tu czytałem, że te utwory w wersjach demo były dużo lepsze :)
W tej wersji z pewnością:
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

10-12-2011, 11:17

oj kurwa, ten koncert to jest masakra... ja pierdole... to jest EXTREME.
this is a land of wolves now
535

Re: MORBID ANGEL

10-12-2011, 11:23

a co najważniejsze materiał live madness 89 jest zajebiście spójny
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: MORBID ANGEL

10-12-2011, 11:33

kiedys to wkleilem, graja prosto z piekla, to DVD pojawilo sie ostatnio w czteropaku z DVD Deicide, Decapitated i chyba At the Gates, mozna to tez kupic na DualDiscu Altars of Madness.
I AM MORBID
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: MORBID ANGEL

10-12-2011, 11:38

Mort pisze:mozna to tez kupic na DualDiscu Altars of Madness
Mam tę wersję i muszę przyznać, że szczęka mi opadła do ziemi, kiedy to pierwszy raz włączyłem.
ODPOWIEDZ