MASTODON

[ramonoth]

Mogę się pod tym podpisać. Trafna diagnoza.

[longinus696]

Nie wiem, czy nie mają czy mają jakąś swoją formułę, ale pomimo tego, że na każdej płycie grają zauważalnie inaczej słychać u nich ewidentnie, że mają styl, jakiś swoisty feeling, który zdecydowanie odróżnia ich od innych współczesnych zespołów. Co więcej, chociaż grają dość nowoczesną muzykę, to jednak paradoksalnie dzięki odważnym zapożyczeniom z lat 70' czy 80' nabiera ona unikalnego charakteru. Nikt tak nie gra. Myślę, że w połączeniu z perfekcyjną techniką wykonawczą właśnie to czyni ten zespół wyjątkowym.

Właśnie opisałeś ich formułę.
Problem w tym, że owa formuła może być zaprezentowana na różne sposoby, tzn. można wydobyć jej lepsze strony i te nieco gorsze. Mastodon operuje w ramach pełnego spektrum możliwości, czyli do jednej płyty wrzuca jedno i drugie.

Dla mnie w ich muzyce jest za dużo prog-rockowej pompatyczności, którą nie wszyscy zauważają, bo czasami jest sprytnie ukryta pod piaszczystymi gitarami (a może po prostu słuchacze tego zespołu lubią tę manierę i tyle).

[longinus696]

Nie no, nie obrażajmy Coronera w ten sposób. To był zespół tworzący dość hermetyczny świat dźwięków (jak na thrash metal) i to baaaardzo oszczędnymi środkami - bez takiego epickiego rozkiełznania, jakie obserwujemy w przypadku Mastodon. Poza tym gdzie Rzym, a gdzie Krym? Coroner jest ostatnim zespołem, do którego mógłbym porównać tych Amerykańców. To inna estetyka, a przede wszystkim inne myślenie o muzyce.

[longinus696]

Wiesz, mogli sobie mówić, że gdzieś tam się inspirowali Coronerem, ale ostatecznie nie ma to przełożenia na ich styl. Człowiek inspiruje się wieloma rzeczami - jednymi w większym, innymi w mniejszym stopniu. Moim zdaniem Coronera tam za grosz nie ma.

[Hollowman]

[Nerwowy]

Toż to Queens of the Stone Age.

[streetcleaner]

no słabiutko...

[Rambo8wTelewizji]

Czy ja wiem, niby taki radio friendly kawałek ale jest w tym jakiś groove i fajny rockowy feeling. Sądzę, że z kolejnymi przesłuchaniami tylko zyska.

[lucass]

Zapętlił sie ten Curl of the Burl. Całkowicie inny niz Black Tongue ale wspólny mianownik to uproszczona forma instrumentalna w porównaniu do numerów z Crack... z jednoczesnym naciskiem na bardziej urozmaicone linie wokalne. Ale te riffy. Przeciez to ciagle typowe Mastodonowe granie. Bedzie zajebista płyta.

Przyjemne wideo

[kampeki]

http://www.mastodonrocks.com/news/watch ... ght-hunter

Dobra, czekam dalej!

[Baton]

Chwytliwe, szczególnie refren. Mam mieszane odczucia, album się zbada. W sumie z MASTODON mam tak, że muzyka ok, wszystko ok, ale niespecjalnie chce mi się tego słuchać dłużej.

[YNKE]

Po tych trzech kawałkach mogę stwierdzić że źle nie będzie, szykuje się naprawdę dobra rzecz. W sumie każdy z tych utworów ma własną odrębną osobowość, oby reszta prezentowała się tak okazale.

[Baton]

Chwytliwe, szczególnie refren. Mam mieszane odczucia.

Posłuchałem jeszcze i teraz mi się Spectrelight podoba. Dobre mocne, z jajem. Curl of the burl to za to jakieś ni w kij ni w pipę radiowe bruczenie.

[Xapapote]

generalnie to mam wyjebane na krytykantów. czekam na album. preorder zroboiny :)

[ramonoth]

Nie szperałem w temacie, ale czy ma się ukazać tylko jedna wersja albumu?

Moje emocje sięgają zenitu, kurwa, nie mogę się doczekać!

[Xapapote]

nie wiem. zamówiłem to - http://www.mastodonrocks.com/product/hu ... on-package

[ramonoth]

Pełen wypas. :)

[lucass]

racja fajna rzecz.
Spectrelight bardzo fajny. Nie bede sie powtarzał ale szykuje sie mocarny album.

[KreatoR]

bardzo przyjemna ta "Crack the skye", dopiero teraz przesłuchałem dokładnie choć kupiłem jeszcze na wiosnę. pisaliscie o prog-rockowych momentach - coś w tym jest - generalnie pobrzmiewają mi tu echa i Porcupine Tree i The Devil's Blood i Tool.

[Hollowman]

No więc co nie tak jest z tym Mastodonem nowym? ;)