KRISIUN

[Lykantrop]

a tacy "bogowie" z belfegora toczyli się pijani w stronę autokaru.

Jakbyś widział Szydłowiec wieczorową porą to byś się im nie dziwił, hehehe.

Co do Krisiun to miałem przyjemność wychylić kufel z Mojżeszem. Również bardzo skromny chłopak, kompletnie nie pasował mi swoją postawą gentlemana do wykonywanej przezeń muzyki. Ta uniżoność i kultura to chyba rodzinne u nich

Co do samej muzyki to dla mnie "Conquerors..." jest albumem TO - TAL - NYM.

[Castor]

Nie wiem czy są dżentelmenami, ale słyszałem że potrafią ostro przypierdolić. Kiedyś jacyś polscy dżentelmeni w dresach się do nich przyjebali jak siedzieli sobie grzecznie na piwku w barze tuż przed koncertem. Podobno niezły wpierdol spuścili tym drechom

[PrzemoC]

Co do samej muzyki to dla mnie "Conquerors..." jest albumem TO - TAL - NYM.

Ano. Myślę, że tylko ostatni mógłby się do niego zbliżyć, gdyby tylko miał bardziej zadowalający sound (głównie mam na myśli bębny).

[Heretyk]

Ci ludzie to prawdziwi maniacy death metalu, absolutnie oddani sprawie. Do tego grają mistrzowskie, piekielnie intensywne koncerty, a co do płyt - nigdy nie schodzą poniżej pewnego, wysokiego poziomu. Czego chcieć więcej

[Mort]

Pisałem to nie raz i napisze raz jeszcze - Krisiun rządzi. Mam wszystkie płyty oprócz Apocalyptic Revelation i wszystkie są bardzo, bardzo dobre, a najbardziej mnie kręci trójka: Black Force Domain, Ageless Venomous i Assasination. W listopadzie Massive Music organizuje im trase po Europie i z tego co widze na stornie Progresji 16 listopada jest zarezerwowany przez MM. Oby to był koncert Krisiun.

[Najprzewielebniejszy]

Mort,a co nie tak z Apocalyptic Revelation? Przeciez to totalna mielonka!

[boroowa]

Mort,a co nie tak z Apocalyptic Revelation? Przeciez to totalna mielonka!

stawiam ją na równi z CoA

[Mort]

Mort,a co nie tak z Apocalyptic Revelation? Przeciez to totalna mielonka!

Pewnie jest tak jak piszesz. Nie słyszałem Apocalyptic Revelation. W moim poscie napisalem, ze mam wszystkie oprocz AR, a nie ze wszystkie oprocz AR sa bardzo dobre.

[Mort]

Nie słyszałem Apocalyptic Revelation.

Od kilku miesięcy mam AR i powiem tak - jest w pyte.

Zespół pracuje nad materiałem na nowy album, którego wydanie planowane jest na połowę tego roku.

http://www.krisiun.com.br/ingles/SouthernStorm/news.asp

[Xapapote]

Nie wiem czy są dżentelmenami, ale słyszałem że potrafią ostro przypierdolić. Kiedyś jacyś polscy dżentelmeni w dresach się do nich przyjebali jak siedzieli sobie grzecznie na piwku w barze tuż przed koncertem. Podobno niezły wpierdol spuścili tym drechom ;)

fakt przypakowani są fest. zupełnie jak ich kwadratowa muzyka. nie lubię.

[Gore_Obsessed]

W maju wchodzą do studia. Nowy album na jesieni.

[Mort]

kto nie ma tej płyty, to niech ja sobie kupii:
http://allegro.pl/krisiun-apocalyptic-r ... 03963.html

W ramach przygotowań do koncertu, dzień w dzień wałkuję ich dyskografie. Muzyka na płytach 1 - 4 jest bezlitosna.

[Alsvartr]

kto nie ma tej płyty, to niech ja sobie kupii:
http://allegro.pl/krisiun-apocalyptic-r ... 03963.html

jak pierwszy raz zobaczyłem te okładkę, to wydawało mi się, że siedzi tam 4 typów na podświetlonym na pomarańczowo rollercoasterze :D What has been seen...

[pr0metheus]

Muzyka na płytach 1 - 4 jest bezlitosna.

to prawda,ale assasination najlepsza

[pr0metheus]

W maju wchodzą do studia. Nowy album na jesieni.

ciekawe czy znow zajebista muzyke okalecza tragiczna okladka.

[Mort]

Muzyka na płytach 1 - 4 jest bezlitosna.

to prawda,ale assasination najlepsza

Na Assasination hit goni hit, znakomity album. Do momentu kiedy Ageless Venomous uderzył we mnie z pełną mocą uznawałem Assasination za najlepszy album Krisiun. .

[Self]

Nie kocham i nie słucham dzień i noc, ale to jeden z tych zespołów, który nie nagrał słabego materiału. Istna machina wojenna. A poza tym:

Muzyka na płytach 1 - 4 jest bezlitosna.

to prawda,ale assasination najlepsza

[Mort]

Oj, nie doceniacie Ageless Venomous. Ale jest na to recepta - trzeba go słuchać.

[Raf]

Jeśli chodzi o Krisiun to grają brutalnie, technicznie, transowo, czysty war death metal, kocham bezgranicznie wszystko z "Conquerors Of Armageddon" na czele.

[pr0metheus]

Oj, nie doceniacie Ageless Venomous. Ale jest na to recepta - trzeba go słuchać.

wiem wiem,tez tak kiedys mialem ze ageless wyparl praktycznie wszystkie moje plyty na pare tygodni. niesamowicie wkrecajacy album.